Strona główna » Aktualności » Przełamać wyjazdową niemoc

Przełamać wyjazdową niemoc

Data publikacji: 19-09-2015 09:49



Zaledwie kilka dni temu Biała Gwiazda grała w Łęcznej, a już dziś uda się w kolejną delegację. Tym razem podopieczni trenera Kazimierza Moskala zagrają w Bielsku-Białej z miejscowym Podbeskidziem. Przed Wiślakami kolejny trudny sprawdzian i próba przełamania złej wyjazdowej passy.

Fot. Adam Koprowski Fot. Adam Koprowski

Historia spotkań obydwu zespołów jest bardzo krótka, ale za to pełna emocji i spotkań o niecodziennym przebiegu. We wszystkich możliwych rozgrywkach jedenastki Wisły i Podbeskidzia stawały naprzeciwko siebie zaledwie 13 razy. Najczęściej oba zespoły spotykały się oczywiście w Ekstraklasie, gdzie rozegrano już 8 spotkań. Bilas tych pojedynków jest bardzo wyrównany, gdyż oba kluby mają na swoim koncie po dwa zwycięstwa, a w czterech meczach doszło do podziału punktów.

Trochę korzystniej dla Wisły wypada bilans spotkań rozegranych w Bielsku-Białej. Jak do tej pory krakowianie z Podbeskidziem na wyjeździe grali 4 razy, z czego jedno spotkanie wygrali, trzy zremisowali i żadnego nie przegrali. Ostatnia rywalizacja na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej miała miejsce niemal równo 5 miesięcy temu. Dokładnie 17 kwietnia tego roku Wisła i Podbeskidzie podzieliły się punktami, remisując 2:2. Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy od początku meczu zagrażali bramce strzeżonej przez Michała Buchalika. W 16. minucie sędzia niesłusznie podyktował rzut karny dla Górali, po czym zmienił decyzję i nakazał wznowienie gry z rzutu rożnego. Po rozegraniu piłki z rogu boiska arbiter ponownie, tym razem bez żadnych wątpliwości, wskazał na wapno, a gola z jedenastu metrów zdobył Maciej Iwański. Jeszcze przed przerwą Wiślacy zdołali wyrównać, a ładnym strzałem z dystansu popisał się Donald Guerrier. Nie minęło jednak wiele czasu, a gospodarze znów prowadzili i to po naprawdę kuriozalnej bramce. Z boku boiska piłkę w pole karne Wisły wrzucił Sokołowski, ta odbiła się od Tomasz Górkiewicza i wpadła do bramki. Biała Gwiazda miała na szczęście dobrze dysponowanego tego dnia Guerriera, który po dobrej akcji całego zespołu w 71. minucie dał gościom remis i cenny punkt.
 
Łącznie obie drużyny zdobyły w Ekstraklasie zaledwie 17 bramek. Do Wisły należy 9 trafień, a do Podbeskidzia 8. Najlepszymi strzelcami Białej Gwiazdy w meczach z Góralami są: Cwetan Genkow, Łukasz Burliga i Donald Guerrier, którzy mają na koncie po dwie bramki.
 
W ostatniej kolejce Podbeskidzie pokonało w Lecha Poznań 1:0 i obecnie zajmuje 14. lokatę w tabeli. Wisła natomiast przegrała z Górnikiem Łęczna 0:1 i plasuje się na miejscu numer 11.
 
Mecze z Góralami nigdy nie były dla Wiślaków łatwe i nikt nie ma wątpliwości, że dziś będzie podobnie. Krakowianie jednak muszą stanąć na wysokości zadania i zakończyć złą passę w meczach wyjazdowych. Czas więc na przełamanie, czas na zwycięstwo!
 
Mecz pomiędzy Podbeskidziem Bielsko-Biała a Wisłą Kraków rozpocznie się o godzinie 18:00.
 
Trzymajcie kciuki za Białą Gwiazdę!
 
MH
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony