Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Przegrana walka o lidera. Zagłębie - Wisła 3:0
Przegrana walka o lidera. Zagłębie - Wisła 3:0
Data publikacji: 21-08-2017 19:56W spotkaniu na szczycie, które kończyło 6. kolejkę ekstraklasowych zmagań, Wisła Kraków pojechała do Lubina, by zmierzyć się z jedyną niepokonaną ekipą w ligowej stawce - Zagłębie. Niestety, status Miedziowych nie zmienił się - podopieczni Piotra Stokowca wygrali z Białą Gwiazdą 3:0.
Fot. Przemek Marczewski
Wisła mierzyła się z Miedziowymi osłabiona brakiem Petara Brleka, Zdenka Ondraška i Arkadiusza Głowackiego. Okazję do debiutu otrzymał z kolei Vullnet Basha, a po raz pierwszy w lidze w wyjściowej jedenastce wystąpił Zoran Arsenić.
Centymetry od odpowiedzi
Podopieczni Piotra Stokowca szybko potwierdzili, że nie chcą oddać miana niepokonanej drużyny. Już w 6. minucie spotkania po rzucie rożnym piłka spadła pod nogi Jarosława Jacha. Pierwszy strzał rosłego obrońcy zablokował Basha, lecz Jach miał miejsce na dobitkę, która wpadła tuż pod poprzeczkę bramki Buchalika. Wiślacy mogli odpowiedzieć już po minucie, jednak potężny strzał Bashy z pierwszej piłki zatrzymała się na poprzeczce. Pięć minut później Buchalik ofiarnie rzucił się pod nogi Świerczoka i w ostatniej chwili wygarnął mu futbolówkę spod nóg.
W 21. minucie po odbiorze Rafała Boguskiego na połowie przeciwników, Wisła wyprowadziła składną akcję, po której w niezłej sytuacji znalazł się Zé Manuel. Portugalczyk zamiast kropnąć z pierwszej piłki, zdecydował się na podprowadzenie futbolówki i uderzenie, które wytraciło siłę po kontakcie z nogą Dziwniela. Kolejny kwadrans należał przede wszystkim do Ivána Gonzáleza i jego główek po stałych fragmentach gry. Raz piłkę złapał jednak Polaček, a dwukrotnie niezłe próby Hiszpana minęły bramkę Słowaka. Drugą bramkę mógł zdobyć Jach, lecz po rzucie rożnym fatalnie skiksował, stojąc kilka metrów od bramki.
W ostatnich minutach pierwszej części spotkania dwukrotnie zabłysnął Michał Buchalik, który uporał się z mierzonym strzałem Filipa Starzyńskiego, a po chwili z główką Guldana. „Buchal” tuż po interwencji wyprowadził kontrę, która zakończyłaby się golem, gdyby nie faul, którego dopatrzył się sędzia Jakubik. Carlitos nieprzepisowo przestawił jednak jednego z obrońców. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0 dla gospodarzy, a zadaniem Wisły była zmiana tego stanu rzeczy w drugich czterdziestu pięciu minutach.
Centymetry od kontaktu
Już w 49. minucie Biała Gwiazda nadziała się na kontrę, która powinna była przynieść Zagłębiu drugą bramkę. Idealnie podanie od Jagiełły otrzymał Starzyński, który mógł wybierać, gdzie umieścić futbolówkę. „Chorzowski Figo” fatalnie jednak skiksował i przeniósł piłkę wysoko nad poprzeczką. Ripostą Wisły była kolejna bomba Bashy, którą bez trudu złapał Polaček. Kilkanaście sekund później ciężar gry przeniósł się już pod pole karne Wisły, a z naporem Miedziowych nie poradził sobie Arsenić, który źle zagrał do Bashy. Nowy nabytek krakowian nie opanował piłki, co skrzętnie wykorzystali lubinianie - po dośrodkowaniu jednego z nich w idealnej sytuacji znalazł się Świerczok, który pewnym uderzeniem pokonał Buchalika.
Pięć minut później Świerczok po raz kolejny próbował pokonać „Buchala”, lecz tym razem Wiślak skutecznie interweniował. Po chwili niezłą kontrę wyprowadził Halilović, a Małecki obsłużył podaniem Carlitosa. Hiszpan pokręcił obrońcami i trafił w światło bramki, lecz czujny na linii był Polaček. Słowak po kilku chwilach ponownie zatrzymał najbardziej aktywnego w barwach Białej Gwiazdy zawodnika, zbijając futbolówkę do boku. W 82. minucie López wkręcił w ziemię Czerwińskiego i wyłożył piłkę Brożkowi. Napastnik Wisły obrócił się i przymierzył, lecz zabrakło mu centymetrów, by po raz pierwszy w tym sezonie wpisać się na listę strzelców.
Co nie powiodło się „Broziowi”, zrobił wychowanek Wisły, Adam Buksa. Gol na 3:0 po ośmieszeniu Gonzáleza w zasadzie zakończył spotkanie. Biała Gwiazda nie była w stanie oddać Miedziowym, choć po raz wtóry próbował Brożek, któremu znowu zabrakło centymetrów. Wisła po niezłej pierwszej połowie i bezbarwnej drugiej ulega Zagłębiu 0:3.
Zagłębie Lubin - Wisła Kraków 3:0 (1:0)
1:0 Jach 6’
2:0 Świerczok 57’
3:0 Buksa 86’
Zagłębie: Polaček - Czerwiński, Guldan, Kopacz, Jach, Dziwniel - Kubicki, Jagiełło (62’ Pawłowski), Starzyński - Woźniak (80’ Tosik), Świerczok (75’ Buksa)
Wisła: Buchalik - Cywka, González, Arsenić, Sadlok - Llonch, Basha (60’ Halilović) - Zé Manuel (72’ Wojtkowski), Boguski (60’ Brożek), Małecki - López
Żółte kartki: Starzyński - Llonch
Sędziował: Krzysztof Jakubik z Siedlec
Widzów: 8 191
Jakub Pobożniak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA