Strona główna » Aktualności » Postawić kropkę nad i!

Postawić kropkę nad i!

Data publikacji: 20-05-2018 09:18



Do ostatniej ligowej potyczki z udziałem Białej Gwiazdy pozostało zaledwie kilka godzin! Dziś poznamy nie tylko mistrza Polski, ale również drużyny, które reprezentować będą nasz kraj na arenie międzynarodowej. W gronie pretendentów jest również Wisła Kraków, która po raz pierwszy od siedmiu lat ma szansę zająć lokatę premiowaną grą w europejskich pucharach. Podopieczni trenera Joana Carrillo muszą jednak pokonać Górnika Zabrze i czekać na to, co wydarzy się innych boiskach.

Fot. Przemek Marczewski Fot. Przemek Marczewski

Jeszcze nigdy spotkaniom Wisły z Górnikiem nie towarzyszyła taka ranga, mimo że historia rywalizacji pomiędzy wspomnianymi ekipami jest naprawdę bogata. Po raz pierwszy wynik bezpośredniego starcia ma ogromne znaczenie, zatem walki do ostatniego gwizdka sędziego na pewno nie zabraknie. 

W dotychczasowych 109 ligowych spotkaniach lepiej radzili sobie gracze z Górnego Śląska, którzy 43 pokonali Białą Gwiazdę, 38 meczów kończyło się wygraną krakowian, a w kolejnych 28 padał remis. Statystyki te poprawili w bieżącym sezonie Górnicy, dwukrotnie zmuszając Wisłę do kapitulacji. Co ciekawe, oba mecze zakończyły się wynikiem 3:2 na korzyść zabrzan. 
 
Być albo nie być

Zawodnicy prowadzeni przez trenera Joana Carrillo pragną wziąć rewanż za dwa niepowodzenia w tym sezonie i w decydującej potyczce sięgnąć po trzy punkty. Warto wspomnieć, że Trójkolorowi nie wygrali od dwóch kolejek. Najpierw w 35 serii gier zremisowali w obecności własnych fanów z Koroną Kielce 2:2, a później przed tygodniem nie zdołali przeciwstawić się Legii, ulegając stołecznej ekipie 0:2.
 
Drużynie spod Wawelu towarzyszy natomiast dobra passa, która trwa nieprzerwalnie od czterech meczów. W trzech z nich Wiślacy zgarnęli komplet oczek, a w ostatnio rozegranym starciu z Lechem Poznań padł wynik 1:1. Naprzeciw siebie staną dziś sąsiedzi z tabeli stacjonujący kolejno na 5. oraz 6. miejscu. Górnik zgromadził do tej pory 57 punktów, a piłkarze Białej Gwiazdy mają ich o 2 mniej.
 
O tytuł króla strzelców

Kibice obu klubów z zaciekawieniem przyglądają się dwóm Hiszpanom, którzy szybko odnaleźli się w realiach polskiej piłki. Obaj swoimi pięknymi trafieniami cieszyli w tym sezonie oko sympatyków i ekspertów, stając się liderami Wisły i Górnika. Carlitos i Igor Angulo to bez wątpienia dwie perełki, które także i dzisiaj będą chciały dać popis swoich umiejętności.
 
W pojedynkach Białej Gwiazdy z Trójkolorowymi, w kończących się rozgrywkach, górą jest nie tylko Górnik (dwa zwycięstwa 3:2), ale także Angulo, który czterokrotnie posyłał futbolówkę do siatki krakowian. Najpierw w 3 serii gier w Zabrzu odnotował hat-tricka, strzelając gole kolejno w 38., 52. i 54. minucie, a później przy Reymonta w 18. kolejce dorzucił bramkę z rzutu karnego. Carlos López zdołał odpowiedzieć zaledwie raz.
 
Nie przeszkodziło to jednak Carlitosowi w wyprzedzeniu rywala w walce o koronę króla strzelców. Wiślacki napastnik na kolejkę przed finiszem Lotto Ekstraklasy ma na swoim koncie 24 gole, a więc o 2 więcej niż Angulo. Zawodnik gospodarzy musi zatem zafundować przynajmniej 3 trafienia, licząc, że defensorzy z jego ekipy skutecznie powstrzymają Lópeza, aby nie powiększył swojego dorobku. 
 
Jednego jesteśmy pewni - emocji na pewno nie zabraknie! Zawodnicy obu drużyn doskonale zdają sobie sprawę, o co walczą. Pozostaje nam mocno trzymać kciuki i wierzyć, że znowu, po siedmiu latach posuchy, szczęście będzie sprzyjać Białej Gwieździe!
 
K. Biedrzycka
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony