Strona główna » Aktualności » Porażka na koniec roku

Porażka na koniec roku

Data publikacji: 18-12-2015 22:31



Piąta porażka z rzędu stała się faktem. Gracze Białej Gwiazdy nie zdołali przeciwstawić się w ostatniej kolejce w 2015 roku Pogoni Szczecin i ulegli przed własną publicznością Portowcom 0:1. Jedyną bramkę zdobył w 41. minucie Rafał Murawski.

Fot. Adam Koprowski Fot. Adam Koprowski

Pierwsze realne zagrożenie ze strony Białej Gwiazdy nadeszło w 8. minucie piątkowej rywalizacji, kiedy to Burliga uderzał z okolicy 20 metra, lecz na posterunku był Słowik. Sto osiemdziesiąt sekund później ponownie groźnie zrobiło się w polu karnym Portowców. Tym razem Cywka dobrze dośrodkował na głowę Burligi, który naciskany przez obrońców uderzył obok słupka.

Zobacz zdjęcia z tego spotkania!

Niebezpiecznym strzałem z dystansu popisał się w 14. minucie Frączczak, jednak futbolówka minęła bramkę strzeżoną przez Cierzniaka. Świetnie zapowiadającą się akcję Wiślaków rozpoczętą przez Kuczaka zepsuł chwilę później Popović, który pozwolił rywalom na odebranie sobie piłki. 
 
Kolejną szansę gracze Białej Gwiazdy wypracowali sobie w 22. minucie, ale piłka po strzale Popovicia z rzutu wolnego poszybowała nad poprzeczką. W odpowiedzi fatalnie pomylił się Frączczak, który otrzymał dobre zagranie od Akahoshiego. 
 
Po dwóch nieudanych próbach Pogoni inicjatywę przejęli gracze duetu Kmiecik – Broniszewski, lecz kilkukrotna próba wstrzelenia się w „szesnastkę”  przeciwnika nie przeniosła rezultatu. W 41. minucie goście ze Szczecina objęli prowadzenie, a piłkę do siatki Cierzniaka, po wymianie kilku podań z Dwaliszilim, wpakował wślizgiem kapitan Pogoni – Rafał Murawski.
 
Sześć minut po zmianie stron defensorzy Pogoni po wrzutce Bartosza wybili piłkę wprost pod nogi Kuczaka. Młody gracz Wisły Kraków zdecydował się na strzał sprzed pola karnego, ale trafił w Burligę. W odpowiedzi oko w oko z Cierzniakiem stanął Lewandowski, jednak lepszy od rywala okazał się golkiper Białej Gwiazdy.
 
Świetną interwencją popisał się w 64. minucie Cierzniak, który przeniósł piłkę nad poprzeczką po uderzeniu głową Lewandowskiego. Kilka minut później wreszcie do głosu doszła Biała Gwiazda, która ruszyła z kontrą w stronę bramki Portowców. Dośrodkowaniem poszukał wówczas partnerów z drużyny Crivellaro, ale piłka nie trafiła do żadnego z Wiślaków.
 
W 82. minucie Murawski próbował uruchomić podaniem kolegów z drużyny, ale defensorzy Białej Gwiazdy nie dali się zaskoczyć. Sześć minut później przed ostatnią szansą stanęła Wisła, jednak Witka zdołał zatrzymać Rudol.
 
Wisła  Kraków – Pogoń Szczecin 0:1 (0:1)
0:1 Murawski 41’
 
Wisła Kraków: Cierzniak – Bartosz, Głowacki, Guzmics, Cywka – Burliga, Kujawa (75’ Mordec), Uryga, Popović (83’ Witek), Kuczak – Crivellaro
 
Pogoń Szczecin:  Słowik – Rudol, Czerwiński, Fojut (55’ Przybecki), Lewandowski – Listkowski (74’ Walski), Murawski, Matras, Akahoshi, Frączczak – Dwaliszwili (86’ Danielak)
 
Żółta kartka: Guzmics, Bartosz, Burliga (Wisła) Akahoshi, Słowik (Pogoń)
 
Sędziował: Krzysztof Jakubik z Siedlec
 
Widzów: 8 163
 
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony