Strona główna » Aktualności » Polak: Kibicuję im z całego serca!

Polak: Kibicuję im z całego serca!

Data publikacji: 08-05-2017 16:00



Sobotnie spotkanie grupy wschodniej Centralnej Ligi Juniorów pomiędzy Wisłą Kraków a GKS-em Bełchatów zakończyło się zwycięstwem piłkarzy trenera Jopa 2:0 (1:0). Między słupkami w tym meczu stanął Kacper Polak, który zachował czyste konto. Czym są dla niego gra na zero z tyłu oraz treningi z pierwszym zespołem Białej Gwiazdy?

Fot. Przemek Marczewski Fot. Przemek Marczewski

„To było wyrównane spotkanie i nie można mówić, iż GKS Bełchatów był o klasę gorszy. Cieszymy się z trzech punktów, a ja jestem zadowolony z tego, że nikt z przyjezdnych nie zdołał mnie pokonać! Gra na zero z tyłu zawsze mnie mobilizuje. Do końca zostały cztery mecze, więc liczę na zakończenie ich zwycięstwami, by móc skończyć sezon na wysokiej pozycji” - rozpoczął Wiślak.

„Nie jesteśmy zadowoleni, że nie udało nam się zapewnić miejsca w półfinałach, ale z drugiej strony cieszy nas, iż zostaniemy w lidze na kolejny sezon. Zrobiliśmy tym samym przysługę młodszym kolegom, którzy będą mogli w następnej edycji rozgrywek szlifować swoje umiejętności na tym poziomie. Liczę na nich i kibicuję im z całego serca” - kontynuował.

Smak dorosłej piłki

W ostatnich tygodniach Polak uczestniczył w zajęciach z ekipą Kiko Ramíreza. Czym są dla niego treningi z takimi bramkarzami jak Łukasz Załuska, Michał Miśkiewicz, czy Michał Buchalik? „Trenowanie w tak młodym wieku z pierwszym zespołem to nobilitacja dla każdego z nas. Z drugiej strony to nie jest tak, że udział w zajęciach z seniorami oznacza słabsze przygotowanie fizyczne i mentalne do ćwiczeń z juniorami starszymi. Gdy szkolisz się z lepszymi od siebie, to musisz dać z siebie dwa razy więcej”.

Wśród wielu zawodników, dla których jest to ostatni sezon juniorskiej piłki, znajduje się również utalentowany bramkarz. Czy Polak zostanie z Białą Gwiazdą na dłużej? „Nie jestem jeszcze w stanie powiedzieć, czy w przyszłym sezonie będę nadal grał w Wiśle. Wszystko zależy od tego, jakie plany wobec mnie ma pierwsza drużyna. Występy i treningi z Białą Gwiazdą na piersi to wielkie wyróżnienie i jestem szczęśliwy z pobytu w tym miejscu. Myśli o przyszłości zostawiam na po zakończeniu rozgrywek” - zakończył golkiper.

Przemysław Marczewski
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA



do góry strony