Strona główna » Aktualności » Pogoda popsuła plany

Pogoda popsuła plany

Data publikacji: 25-01-2017 11:25



Padający całą noc w Belek deszcz zmusił sztab szkoleniowy Białej Gwiazdy do zmiany planów na trzeci dzień obozu w Turcji. Zamiast porannego treningu, na którym Wiślacy mieli szlifować stałe fragmenty gry, drużyna spotkała się na odprawie. Później natomiast każdy dostał chwilę dla siebie.

Fot. MH Fot. MH

ZOBACZ ZDJĘCIA

Ze względu na warunki pogodowe oraz popołudniowe spotkanie z Paksi FC, trenerzy krakowskiej Wisły postanowili, że nasza ekipa nie wyjdzie na trening zaplanowany na godzinę 11.00 (czasu miejscowego). Zamiast praktycznego ćwiczenia stałych fragmentów gry, Wiślacy spotkali się, by omówić takie zagrania w teorii.

Duża część spotkania poświęcona była przede wszystkim ustawieniu się zespołu w defensywie. Trener Kiko Ramirez na przykładzie Barcelony za czasów Pepa Guardioli pokazywał swoim zawodnikom jak skutecznie bronić się przed atakami przeciwnika. „Tamta drużyna Barcelony była jedną z najniższych na świecie. Katalończycy w swoim składzie mieli maksymalnie dwóch, trzech wysokich i silnych fizycznie piłkarzy. Potrafili jednak przy zagraniach ze stałych fragmentów gry bronić się doskonale” - tłumaczył Wiślakom ich trener.

Chwila dla siebie

Późnym rankiem pogoda uległa zdecydowanej poprawie, nie było już jednak czasu na zmianę planów i każdy z zawodników mógł zdecydować, czym wypełni sobie czas do obiadu. Większość graczy zdecydowała się na odpoczynek i koncentrację przed pierwszym w Turcji sparingiem. Niektórzy skorzystali z chwili wolnego i udali się na plażę lub pozostali po prostu w hotelu.

Największym zainteresowaniem cieszyły się natomiast rozgrywki w ping-ponga. Najpierw pojedynek Zachara - Żemło wygrał napastnik Białej Gwiazdy, a później zwycięzca pierwszego starcia musiał uznać wyższość Bogusia. Z kolei w starciu słoweńsko-bośniackim Semira Stilicia pokonał Denis Popović.

MH
Biuro Prasowe Wisy Kraków SA



do góry strony