Strona główna » Aktualności » Podział punktów w hicie 4. kolejki

Podział punktów w hicie 4. kolejki

Data publikacji: 09-08-2015 20:06



Piłkarze Białej Gwiazdy, którzy z warszawską Legią rywalizowali w szlagierze 4. kolejki Ekstraklasy, wracają do Krakowa z jednym punktem. Bramki dla obu zespołów zdobywali Furman i Guerrier. Po ostatnim gwizdku arbitra pozostaje jednak niedosyt, gdyż Rafał Boguski nie wykorzystał rzutu karnego.

Fot. Adam Koprowski Fot. Adam Koprowski

Zaledwie trzy minuty po rozpoczęciu  spotkania Biała Gwiazda stanęła przed dogodną szansą na objęcie prowadzenia, lecz Donlad Guerrier niecelnie zagrał futbolówkę w kierunku wchodzącego na krótszy słupek Crivellaro. Sto dwadzieścia sekund później świetnym, odchodzącym strzałem sprzed pola karnego, popisał się Crivellaro, lecz Kuciak zdołał wypiąstkować piłkę na rzut rożny.

Zobacz zdjęcia z tego spotkania!

Gospodarze niedzielnej rywalizacji pierwszą okazję bramkową odnotowali dopiero w 12. minucie, ale dobrze zachował się wtedy golkiper Białej Gwiazdy, który wychodząc z bramki przeciął dośrodkowanie Guilherme kierowane do Nikolicia. Kolejne zagrożenie ze strony piłkarzy trenera Berga nadeszło siedem minut później, ale wówczas z potężnym uderzeniem Nikolicia poradził sobie Cierzniak.
 
29. minuta przyniosła kontrę Wojskowych, której rywale nie potrafili  jednak wykorzystać. W odpowiedzi w kierunku „szesnastki” gospodarzy pomknęli Wiślacy, ale wykończenie akcji przez Mączyńskiego pozostawiało wiele do życzenia. Chwilę później ponownie w roli głównej wystąpił Crivellaro, lecz i tym razem futbolówka minęła słupek bramki Legii.
 
Piękną akcją popisali się Wiślacy kilkanaście sekund później, jednak otoczony przez rywali Brożek nie był w stanie oddać strzału.  Niebezpiecznie zrobiło się w polu karnym Białej Gwiazdy w 36. minucie, kiedy to do głosu doszedł Guilherme, lecz jego uderzenie głową poszybowało wysoko nad poprzeczką.
 
Minutę przed końcem pierwszej części hitowej potyczki piłkarze z Warszawy objęli prowadzenie po potężnym uderzeniu Furmana z okolicy 25. metra. 
Po zmianie stron, w 50. minucie, zmierzająca do bramki Białej Gwiazdy piłka po strzale Kucharczyka, odbiła się słupka i opuściła plac gry. Osiem minut później arbiter podyktował „jedenastkę” dla Wiślaków po zagraniu piłki ręką przez Rzeźniczaka, ale lepszy od Boguskiego okazał się Kuciak, który wyczuł intencje pomocnika z Krakowa i obronił rzut karny.
 
Po raz drugi Legioniści mogli skierować futbolówkę do siatki Cierzniaka w 62. minucie po szybkim kontrataku, po którym sam na sam z golkiperem Białej Gwiazdy wyszedł Nikolić. Napastnik Wojskowych chybił jednak, uderzając obok słupka. Chwilę później do wyrównania doprowadzili podopieczni trenera Kazimierza Moskala, a piłkę po koźle w bramce rywala umieścił głową Guerrier, wykorzystując dośrodkowanie z rzutu wolnego.
 
Płaski strzał Nikolcia z 76. minuty z narożnika „szesnastki” pewnie wyłapał Cierzniak, odpierając zagrożenie. Sześć minut później dobrze zapowiadające się dośrodkowanie z rzutu rożnego zmarnowali Wiślacy, przegrywając pojedynek główkowy z Lewczukiem. 
 
Sto osiemdziesiąt sekund przed upływem regulaminowego czasu gry Guerrier szukał kolegów z drużyny, posyłając piłkę w „szesnastkę” rywala, ale żaden z Wiślaków nie zdołał do niej dojść. W doliczonym czasie gry futbolówka po strzale Nikolicia o centymetry minęła wiślacki słupek.
 
Legia Warszawa – Wisła Kraków 1:1 (1:0)
1:0 Furman 44’
1:1 Guerrier 64’
 
Legia Warszawa: Kuciak – Broź, Rzeźniczak, Lewczuk, Brzyski – Guilherme, Furman, Makowski, Duda (86’ Prijović), Kucharczyk – Nikolić
 
Wisła Kraków: Cierzniak – Jović, Głowacki, Guzmics, Burliga – Boguski (90’+2), Crivellaro (67’ Jankowski), Uryga, Mączyński, Guerrier – Brożek (71’ Popović)
 
Żółta kartka: Rzeźniczak, Kuciak, Makowski (Legia) Guzmics, Burliga, Jankowski (Wisła)
 
Sędziował: Daniel Stefański z Bydgoszczy
 
Widzów: 26 141
 
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
 


do góry strony