Strona główna » Aktualności » Pod lupą - Mateusz Matras

Pod lupą - Mateusz Matras

Data publikacji: 09-02-2019 16:35



Już w najbliższy poniedziałek Wisła Kraków wybiegnie na murawę stadionu w Zabrzu i zmierzy się Górnikiem. Wśród piłkarzy Trójkolorowych jest co najmniej kilku, którzy zasługują na szczególną uwagę. Dziś pod lupę wzięliśmy jednego z nich - Mateusza Matrasa.


Mateusz Matras urodził się 23 stycznia 1991 roku w Ornotowicach. Mierzy 191 centymetrów wzrostu i na co dzień występuje na pozycji defensywnego pomocnika. Do Górnika Zabrze przeniósł się niedawno, bo w połowie stycznia tego roku. Zawodnik w zespole prowadzonym przez Marcina Brosza będzie występował przynajmniej przez najbliższe sześć miesięcy, gdyż tyle trwa jego wypożyczenie z Zagłębia Lubin, jednak zawiera ono klauzulę transferu definitywnego.

Piłkarz Górnika Zabrze swoją przygodę z futbolem rozpoczął w miejscowym Gwarku Ornotowice. Stamtąd przeniósł się do Piasta Gliwice. Następnie miał okazję zagrać w takich klubach, jak Pogoń Szczecin czy Lechia Gdańsk. Łącznie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce rozegrał 175 meczów, w których zaliczył 11 trafień do siatek rywala i o jedną asystę więcej.

Drugie podejście do Górnika, tym razem zakończone sukcesem

Rodzinna miejscowość Mateusza Matrasa - Ornotowice - położona jest w niewielkiej odległości od Zabrza. Mało brakowało, a 28-latek mógłby się pochwalić występami w Górniku. W 2010 roku miał okazję przenieść się do zespołu występującego na szczeblu Młodej Ekstraklasy. Piłkarz doszedł jednak do wniosku, że lepszą opcją dla niego będzie przeprowadzka do Piasta Gliwice, który wówczas występował w I lidze. W barwach gliwickiego klubu wystąpił w sumie w ponad 100 spotkaniach. Dodatkowo, strzelił 4 bramki i zanotował 9 asyst.

W jednym z wywiadów w 2014 roku, kiedy Matras był jeszcze zawodnikiem Pogoni Szczecin, przyznał, że nie lubi być w centrum uwagi. Woli, gdy się o nim nie mówi, a media o nim nie wspominają. „Lubię, kiedy o mnie w ogóle nie piszą. Ani na plus, ani na minus. Incognito przez miasto. Najważniejsze jest dobro zespołu, a nie indywidualna ocena” - mówił Matras. Stwierdził także, że jeśli cały zespół będzie grał na wysokim poziomie, wtedy także nota indywidualna poszczególnych piłkarzy będzie wyższa.

Zawodnik, który nie odpuszcza

28-letni zawodnik jest znany nie tylko z dobrej gry w powietrzu, ale także z nieustępliwej, czasami ostrej, gry, która niekiedy powoduje, że piłkarz jest karany kartkami różnego koloru. Swego czasu zajął trzecie miejsce wśród wszystkich ligowców, którzy najczęściej faulowali w trakcie całego sezonu. 

Obecny sezon nie jest jednak udany dla Matrasa, wystąpił zaledwie w siedmiu spotkaniach Lotto Ekstraklasy. Tylko raz wyszedł w podstawowym składzie Zagłębia. Przenosiny do klubu z Zabrza mogą być dla zawodnika przede wszystkim szansą na regularną grę w wyjściowej „11”. Mający swoje problemy Górnik Zabrze dokonał w ostatnim czasie kilku wzmocnień i z pewnością chce powalczyć o jak najlepszy rezultat w nadchodzącej rundzie. Sprowadzenie 28-latka może być ważnym punktem walki o punkty w lidze, gdyż gracz ma zarówno predyspozycje do tego, by wspomóc zespół w defensywie, jak i w ofensywnie. Dzięki jego wzrostowi może być groźny przy stałych fragmentach gry, na co Wiślacy będą musieli zwrócić uwagę.

A. Warchał
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

 


do góry strony