Strona główna » Aktualności » Pod lupą - Jakub Wójcicki

Pod lupą - Jakub Wójcicki

Data publikacji: 08-12-2016 09:00



Derby Krakowa zbliżają się wielkimi krokami. Przed tym ważnym dla wszystkich kibiców Białej Gwiazdy meczem pod naszą wiślacką lupę wpadł obrońca Cracovii - Jakub Wójcicki.


Urodził się 9 lipca 1988 roku w Warszawie. Karierę juniorską rozpoczął w Zniczu Pruszków. Stamtąd latem 2006 roku na zasadzie wolnego transferu przeniósł się do Anprelu Nowa Wieś. Kilka miesięcy później przeszedł do Piasta Piastów. W lipcu 2008 roku został zawodnikiem trzecioligowego GLKS-u Nadarzyn, w barwach którego rozegrał w sumie 56 spotkań i strzelił 16 bramek.
 
1 sierpnia 2010 roku podpisał kontrakt z Zawiszą, z którym rok później wszedł do I ligi, a po sezonie 2012/13 wywalczył awans do Ekstraklasy. Do bramek rywali bydgoskiej drużyny w 161 ligowych spotkaniach trafiał łącznie 16 razy.
 
W lipcu 2015 roku został piłkarzem Cracovii. W swoim pierwszym sezonie na stadionie przy Kałuży zagrał w 30 meczach. Podczas tych rozgrywek tylko raz udało mu się strzelić gola.
 
Dobra zmiana
 
W całej swojej karierze w meczach Pucharu Polski rozegrał 16 spotkań. Tylko raz udało mu się trafić do siatki przeciwnika - w sezonie 2013/14 po wejściu z ławki rezerwowych w drugiej połowie starcia z Lechem Rypin strzelił gola w 90. minucie.
 
Jest triumfatorem Pucharu i Superpucharu Polski, które zdobył w barwach bydgoskiej Zawiszy. W Ekstraklasie zagrał w sumie w 121 spotkaniach, pięciokrotnie trafiał do bramki rywali.
 
Zawsze w składzie
 
W obecnym sezonie Lotto Ekstraklasy zagrał w 18 meczach. W 13 z nich rozegrał na boisku pełne 90 minut. Jest pierwszym wyborem Jacka Zielińskiego - trener zawsze znajduje dla niego miejsce w podstawowym składzie. Strzelił jednego gola, czterokrotnie asystował kolegom. Gra bardzo czysto - dotychczas nie został ukarany jeszcze żadną kartką.
 
Z Cracovią wystąpił również w dwóch spotkaniach eliminacji Ligi Europy. Wprawdzie nie trafił do siatki macedońskiej Shkendiji, ale w obydwóch meczach grał po 90 minut.
 
Angelika Stankowska
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony