Tarasovs urodził się 16 października 1988 roku w Rydze. Początki jego sportowej kariery związane są z miejscowymi drużynami, takimi jak Skonto i FK Olimps. Dalsze losy pokierowały go m.in. do Azerbejdżanu, na Białoruś, czy do Turcji. Nim zasilił szeregi Wojskowych, w polskiej lidze miał okazję występować w Jagielloni Białystok.

Wczoraj wrogu, dziś kolego

To właśnie podczas pobytu w zespole Pszczółek zrobiło się o nim głośno. Stało się to za sprawą słynnego już starcia z Jakubem Koseckim, ówczesnym graczem Legii Warszawa. Po zakończonym w kontrowersyjnych okolicznościach meczu, rozwścieczony Łotysz kopnął w mikrofon, który następnie przypadkowo trafił w nogę rzecznik stołecznego klubu. „Kosa” nie czekając na reakcję innych osób, w wymowny sposób, sam chciał wymierzyć sprawiedliwość białostockiemu obrońcy. Los chciał, że obecnie obaj gracze występują w jednym klubie, a o sytuacji z przeszłości nie ma już rozmowy.

Ligowy pewniak

Od początku ekstraklasowych zmagań w sezonie 2017/18, 29-latek zagrał w 24 spotkaniach. Jeżeli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, to i podczas piątkowej potyczki z Wisłą Kraków wybiegnie on na murawę od pierwszych minut. Miejmy jednak nadzieję, że nasi napastnicy znajdą sposób na rosłego defensora i Biała Gwiazda okaże się lepsza od rywali, o choćby tę jedną bramkę.

Drogie Kibicki, w tym szczególny dla Was dniu, zapraszamy Was do licznego zjawienia się na stadionie przy R22 - podczas kolejnej walki o ligowe punkty. Oprócz emocji czysto sportowych, czekają na Was też przeróżne atrakcje! Do zobaczenia!

Franciszek Liśkiewicz
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA