Strona główna » Aktualności » Pod lupą - Arvydas Novikovas

Pod lupą - Arvydas Novikovas

Data publikacji: 27-04-2018 09:55



W spotkaniu rozgrywanym w ramach 33. kolejki Lotto Ekstraklasy Wisła Kraków zmierzy się w dalekim Białymstoku z drużyną Jagiellonii. Zanim jednak rozpoczną się sportowe emocje, tradycyjnie już zapraszamy Was do zapoznania się z sylwetką jednego z graczy rywali. Przed Wami litewski napastnik Jagi - Arvydas Novikovas.


Zawodnik urodził się 18 grudnia 1990 roku w Wilnie. Początki jego kariery związane są z tamtejszymi drużynami, takimi jak m.in. Interas Visaginas. Na przełomie lata i jesieni 2008 roku Novikovas związał się ze szkockimi „Sercami” z Heart of Midlothian. Podczas swojej dotychczasowej przygody z futbolówką piłkarz reprezentował również barwy St. Johnstone, a także niemieckich Erzgebirge Aue i Vfl Bochum. Do ekipy prowadzonej przez trenera Ireneusza Mamrota Litwin trafił w styczniu ubiegłego roku. 

Bohater kolejki

W meczu, który rozgrywany był w ramach poprzedniej serii gier, Novikovas okazał się być kluczowym graczem, a jego gra zapewniła Jadze wysokie zwycięstwo w starciu z Koroną. 27-latek pojawił się murawie na pół godziny przed końcowym gwizdkiem sędziego, kiedy na tablicy widniał wówczas wynik 0:0. Jego dwie bramki i asysta sprawiły jednak, że białostoczanie wywieźli ze Ściegiennego komplet punktów. Na dodatek, tych trafień mógł mieć jeszcze więcej - próba strzału z jedenastu metrów powinna pozostać jednak bez zbędnego komentarza.

Litewski number one

Novikovas jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych piłkarzy w swoim kraju. Występujący na lewej stronie ataku gracz regularnie powoływany jest na spotkania reprezentacyjne. W dotychczasowych 41 meczach, które rozegrał w kadrze, 5-krotnie wpisywał się na listę strzelców. Dwa razy popisywał się również kluczowym podaniem.

Miejmy nadzieję, że podczas niedzielnej potyczki z ekipą Mamrota, Wisła Kraków zaprezentuje się lepiej niż ostatnio, a swoją klasę udokumentuje strzelonymi golami. Pierwszy gwizdek arbitra zaplanowany jest na godzinę 18.

Jazda, jazda, jazda!

Franciszek Liśkiewicz
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA



do góry strony