Strona główna » Aktualności » Pietrzak: Sędzia przeprosił nas w przerwie

Pietrzak: Sędzia przeprosił nas w przerwie

Data publikacji: 31-10-2016 21:21



Wisła Kraków zremisowała na wyjeździe z Zagłębiem Lubin 2:2, a pełny występ po raz pierwszy od ośmiu kolejek zaliczył Rafał Pietrzak. Oto co po meczu powiedział lewy obrońca Białej Gwiazdy.

Fot. Przemek Marczewski Fot. Przemek Marczewski

„Jeśli chodzi o pierwszą połowę, Zagłębie nie zrobiło nam krzywdy. Gospodarze przycisnęli nas w pierwszych piętnastu minutach drugiej połowy. Myślę, że 2:2 to wynik, który po takiej grze obie drużyny wzięłyby w ciemno” - podsumował spotkanie Pietrzak. 

Przeprosiny od arbitra przyjęte nie do końca

Defensor krakowian przyznał też, że mecz potoczyłby się zupełnie inaczej, gdyby nie stracona w ostatniej akcji pierwszej połowy bramka. „Sytuacja z pierwszą bramką Zagłębia jest o tyle dziwna, że chwilę wcześniej to nam należał się rzut wolny za faul na Rafale Boguskim. Sędzia podszedł do nas w przerwie, przyznał się do błędu i przeprosił, ale co z tego, skoro straciliśmy gola” - gorzko stwierdził 24-latek, po czym dodał: „Przy takich sytuacjach musimy też patrzeć na siebie i być skoncentrowani do ostatniego gwizdka arbitra”. 

Dla lewego obrońcy był to pierwszy mecz od połowy sierpnia, w którym wyszedł w podstawowym składzie. „To, czy będzie szansa na kolejne takie występy, zależy tylko od trenera. Byłem dziś potrzebny drużynie i starałem się dać z siebie ponad sto procent. Robiłem swoje i chciałem być przygotowany na to, by pomóc zespołowi. A to, czy pomogłem, oceni trener” - przyznał Pietrzak.

U siebie o komplet punktów

Wisła po raz szósty z rzędu nie przegrała ligowego spotkania, dzięki czemu opuściła strefę spadkową. „W meczu z Górnikiem Łęczna gramy o zwycięstwo. Trzy punkty muszą zostać w Krakowie!” - zapowiada 24-latek.

Jakub Pobożniak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA



do góry strony