Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Pawłowski: Jedenastka na jutro już jest
Pawłowski: Jedenastka na jutro już jest
Data publikacji: 21-02-2016 19:20Już jutro podopieczni Tadeusza Pawłowskiego rozegrają swój pierwszy w 2016 roku mecz na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana w Krakowie. W niedzielne popołudnie z dziennikarzami spotkał się opiekun Białej Gwiazdy.
Przed drugim meczem na wiosnę trener Pawłowski ma coraz większe pole manewru, bo do meczowej kadry wracają kolejni zawodnicy. „Jest coraz lepiej, pomału wracamy do pełnej kadry, czyli oprócz Krzysia Mączyńskiego mamy wszystkich zawodników zdrowych. Po kontuzji wraca Paweł Brożek, wraca też Boban Jović, więc mamy coraz więcej zawodników do dyspozycji. Bardzo się cieszę, że będzie pole manewru również z ławki rezerwowej” - rozpoczął trener.
Tadeusz Pawłowski zapytany czy w pierwszej jedenastce wybiegnie młody Bartosz czy bardziej doświadczony Jovic, odpowiedział: „Bardziej postawię na rutynę Bobana, bo uważam, że od sparingu z Hajdukiem Split grał już 45 minut i cały czas jest w normalnym treningu. Od pierwszej minuty zagra więc Jović”.
Po ostatniej porażce we Wrocławiu sytuacja Wiślaków w tabeli zrobiła się bardzo trudna. „Na pewno nie jest łatwo, bo każdy patrzy w tabele. Myślę jednak, że zespół, a mamy na tyle rutynowanych zawodników, że powinien sobie dać radę z presją tego naszego aktualnego miejsca w tabeli. Z drugiej strony jeśli popatrzy się na nasze najbliższe mecze, to możemy pokusić się o dobrą passę i kolejne wygrane. Jutrzejsza daje nam możliwość dojścia do 10. miejsca w tabeli. Patrzyłbym więc tylko na nas. I choć trzeba też patrzeć na to, co się dzieje, to przede wszystkim musimy liczyć na naszą dobrą grę i zdominowania przeciwnika. Jutro jest ten początek, który myślę, że da nam z meczu na mecz większa pewność siebie i na to liczę, że zespół poradzi sobie z presją miejsca na którym będziemy i zwycięskim meczem zaczniemy marsz w górę tabeli” - zapewniał opiekun Wiślaków.
Do meczowej osiemnastki wraca Paweł Brożek, co pozwoli trenerowi na wystawienie dwóch napastników od pierwszej minuty. „Normalnie przed meczem nie chciałbym się otwierać, ale Paweł Brożek jest zdrowy, trenował normalnie cały tydzień z nami. Nie ma żadnych dolegliwości i jeśli mam do dyspozycji dwóch tak dobrych zawodników, to ze szkodą dla zespołu byłoby gdybym kombinował i któregoś z nich trzymał na ławce rezerwowych i czekał na jakieś taktyczne zmiany. Chcemy zagrać ofensywnie, dwoma napastnikami, więc jutro Ci dwaj zawodnicy wyjdą i będą grali w przodzie” - mówił.
W jutrzejszym spotkaniu Wiślacy zmierzą się z Górnik Łęczna. „Jest to solidny zespół, choć trochę nieobliczalny, bo stać go na zwycięstwo z każdym zespołem, ale i z każdym mogą przegrać. Mają w swoich szeregach paru bardzo doświadczonych zawodników. Mają Bonina, który sam może rozstrzygnąć losy meczu, ale będziemy grać ofensywnie, chcemy strzelać bramki. Żeby tak się jednak stało to musi być porządek w grze - bo rywale potrafią jedną długą piłką za obronę być bardzo niebezpieczni. Odczuwamy respekt, ale zdecydowanie chcemy zdominować przeciwnika i patrzeć na nas, ale również zabezpieczyć się przed kontrami” - podkreślał trener Pawłowski.
Opiekun Białej Gwiazdy ma już gotowy skład, w jakim wybiegną Wiślacy na mecz z Górnikiem. „Jedenastka na jutro już jest. Już dziś w takim ustawieniu trenowaliśmy. Były stałe fragmenty gry, była odprawa i każdy wie, co ma robić" - zakończył.
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA