Wiślackim piłkarzom zdecydowanie dopisywał dziś humor. Piękna pogoda w Myślenicach i fakt, że nowy sezon rozpoczęli najlepiej jak tylko mogli sprawiły, że do starcia ze Słonikami podejdą bardziej pewni siebie. Jak podkreślają zawodnicy Białej Gwiazdy - nie ma jednak mowy o lekceważeniu przeciwnika. Ekstraklasowa historia pokazała, że Bruk-Bet potrafi grać na wysokim poziomie i udowodnił to niejednokrotnie, jak choćby w ostatniej kolejce minionego sezonu. Podczas meczu na stadionie przy Reymonta ekipa przyjezdnych pokonała Wisłę 2:1. Miejmy nadzieję, że w piątek taki scenariusz się nie powtórzy, a krakowianie odniosą kolejne zwycięstwo.

 

 

Podopieczni trenera Kiko Ramírez zostali dziś podzieleni na dwie ekipy. Drużyny „czerwonych” i „niebieskich” rywalizowały w konkursie goli strzelonych po dośrodkowaniach. Lepszy okazał się zespół tych pierwszych, a z dobrej strony pokazał się jej reprezentant - Paweł Brożek, który nie zmarnował bodajże ani jednej wrzutki. A przegrani? Przegrani ponieśli karę i w konsekwencji „pompować” musieli m.in. Semir Stilić i Zdenek Ondrášek. Po zakończonym treningu część piłkarzy udała się na zajęcia do siłowni, natomiast pozostali wybrali basen i odnowę biologiczną.

 

Starcie z Bruk-Betem Termalicą zaplanowane jest na piątek na godzinę 20.30. Trzymajmy kciuki za Białą Gwiazdę!

 

Franciszek Liśkiewicz

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA