Strona główna » Aktualności » Ofensywa przede wszystkim

Ofensywa przede wszystkim

Data publikacji: 20-02-2018 13:40



Wygrana nad Arką Gdynia sprawiła, że piłkarze Białej Gwiazdy złapali wiatr w żagle i w ogromnym skupieniu i determinacją przygotowują się do kolejnego ligowego starcia. W niedzielę Wiślaków czeka drugie wyjazdowe starcie w wiosennej rundzie zasadniczej.

Fot. Przemek Marczewski Fot. Przemek Marczewski

Zobacz galerię z tego treningu

We wtorek podopieczni trenera Joana Carrillo wystartowali z nowym mikrocyklem treningowym. Do trzeciego wiosennego spotkania w ramach Lotto Ekstraklasy zostało pięć dni, Wiślacy mają zatem czas na odpowiednie przygotowanie się do niedzielnej potyczki.

W ramach krótkiego wprowadzenia Wiślacy zmierzyli się w siłowni z treningiem obwodowym. Poszczególne stacje odpowiadały kolejnym ćwiczeniom wykorzystującym matę oraz gumy Power Band, piłkę gimnastyczną, a także rowerki, hantle i sztangi. 
 
Nie zabrakło także przyrządu zwanego BOSU, poprawiającego kondycję i refleks. Utrzymanie równowagi wymaga ciągłe napinania wielu partii mięśni, co przekłada się na ich wzmocnienie.
 
Nacisk na atak pozycyjny

Wiślacy trening kondycyjno-siłowy kontynuowali już na boisku, wykorzystując specjalistyczne płotki. Następnie płynnie przeszli do drugiej fazy zajęć, którą krakowianie ukierunkowali na gry zadaniowe, będące częścią zajęć techniczno-taktycznych w formie ścisłej. Skupiono się zatem na szlifowaniu podań i przyjęć piłki, które pomagają w kształtowaniu jakości podczas budowania ataku pozycyjnego. 
 
Wielopodaniowe kombinacje wymagają od zawodników wysokiego poziomu wyszkolenia technicznego, nie bez znaczenia jest również dokładność podań, a także ruchliwość poszczególnych graczy. Doskonalenie ataku pozycyjnego wpływa na zgranie drużyny, uczy także przewidywania zachowań boiskowych. 
 
Małe gry na koniec
 
Zwieńczenie zajęć stanowiły mini gry, w tym na utrzymanie piłki, które są kontynuacją ubiegłotygodniowych zajęć. Wymagają one precyzji i szybkości w podejmowaniu decyzji. W jednej z nich drużyna ukierunkowana na ofensywę musiała przedostać się pod osiem małych bramek przeciwnika i oddać celny strzał, ich rywale mieli z kolei uniemożliwić im realizację tego zadania i skupiać się na utrzymaniu piłki.
 
Statystyki meczowe pokazują, że praca ta przynosi wymierne rezultaty. Wiślacy w spotkaniu z Arką Gdynią wymienili 519 podań - 126 więcej od sobotniego rywala.

Do treningów z zespołem wrócił Kamil Wojtkowski, który zmagał się ostatnio z urazem.
 
K. Biedrzycka
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony