Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Nikola Mitrović piłkarzem Wisły
Nikola Mitrović piłkarzem Wisły
Data publikacji: 08-01-2018 15:15Serbski środkowy pomocnik Nikola Mitrović pozytywnie przeszedł testy medyczne i związał się z Białą Gwiazdą półrocznym kontraktem z możliwością przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy. Zawodnik będzie występował z numerem „16” na plecach.

Mitrović urodził się 2 stycznia 1987 roku w mieście Kruševac na terenie byłej Jugosławii. Pierwsze piłkarskie szlify otrzymał od trenerów lokalnego Napredaka, gdzie wkroczył także w seniorską piłkę. W 2007 roku przeniósł się do słynnego Partizana Belgrad, z którym świętował mistrzostwo Serbii.
Zagraniczne wojaże
Kolejnym przystankiem w karierze pomocnika był rosyjski Volga Nizhny Novgorod, gdzie trafił w 2009 roku. Dwanaście miesięcy później obrał węgierski kierunek, gdzie osiedlił się na dłużej.
Najpierw zasilił szeregi Újpestu, a następnie na dwa lata zakotwiczył w Videotonie. To właśnie w klubie z siedzibą w Székesfehérvár miał okazję współpracować z trenerem Joanem Carrillo. W barwach Videotonu rozegrał 79 spotkań, zdobywając 7 bramek i zaliczając 20 asyst. W 2011 roku wraz z kolegami z drużyny sięgnął po tytuł najlepszej drużyny na Węgrzech.
Kierunek Azja
Namawiany przez swojego byłego szkoleniowca Paulo Sousę zdecydował się na przeprowadzkę do Maccabi Tel Aviv. Posunięcie to okazało się dobrym rozwiązaniem, bowiem Mitrović dorzucił do swoich sukcesów mistrzostwo Izraela i krajowy puchar w 2015 roku, debiutując również w rozgrywkach elitarnej Ligi Mistrzów. Po trzech latach gry w Tel Avivie, obrał ponownie azjatycki kierunek, podpisując umowę z Shanghai Shenxin.
W Chinach nie zagrzał jednak długo miejsca i po sześciu miesiącach powrócił do Izraela, tym razem przywdziewając koszulkę Bnei Yehuda Tel Aviv F.C. W styczniu 2017 roku był już graczem cypryjskiego Anorthosis Famagusta FC, ale i tam nie osiadł na dłużej.
W przeciągu całej piłkarskiej kariery trzykrotnie wracał do swojego macierzystego klubu. To właśnie w Napredaku Kruševac spędził ostatnie miesiące.
Nikola, witamy na pokładzie!
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA