Strona główna » Aktualności » Niezbędna monotonia

Niezbędna monotonia

Data publikacji: 23-06-2016 12:15



„Myślę, że zmęczenie trochę narasta, bo jesteśmy ze sobą od dziesięciu dni i cały czas trenujemy po dwa razy dziennie. Pełnej regeneracji pewnie nie ma, ale jesteśmy w takim okresie, że nie powinno jej być. Przyjdzie czas, żebyśmy łapali świeżość i na pracę wyłącznie na boisku” - tłumaczy Dariusz Wdowczyk, trener Wisły Kraków.

Fot. DS Fot. DS

„To jest taka monotonia zgrupowań, bo przeważnie poranne treningi to jest bieganie w terenie - coś, przez co po prostu trzeba przejść. Sądzę, że ważne jest, aby monitorować piłkarzy i patrzeć na nich, żeby to nie było dla nich nudne. Nie wiem czy bieganie jest atrakcyjne, dla mnie już nie, ale staramy się przeprowadzać zajęcia tak, by różnymi formami zachęcić zawodników do uczestnictwa. Z kolei wszystkie popołudniowe treningi odbywają się na boisku, gdzie ćwiczymy taktykę, podania i to, co jest nam generalnie potrzebne w naszej dyscyplinie” - wyjaśnia szkoleniowiec Białej Gwiazdy.

„Nie ma ludzi niezastąpionych”

Trener Wdowczyk stawia sprawę jasno: Wisła Kraków poradzi sobie bez Rafała Wolskiego, gdyby - a w świetle braku kontaktu od włoskiego klubu wszystko na to wskazuje - jego pozostanie pod Wawelem nie doszło do skutku. „Nie ma ludzi niezastąpionych. Naprawdę cenię sobie Rafała, jego charakter i umiejętności piłkarskie. Cieszę się, że w wielu meczach nam pomógł, pokazał klasę - to, że potrafi strzelać bramki i przeprowadzać akcje, po których gole padały. Ale takie jest życie, nie ma co rozpaczać. Będziemy musieli skupić się po prostu na tych piłkarzach, których mamy”.

„Wierzę, że mamy zawodników, którzy go zastąpią. Chociażby Petar Brlek, który ma wiele do udowodnienia. Tomek Cywka - może inna pozycja i grał trochę mniej, ale też ma dużo do potwierdzenia. Doszedł Mateusz Zachara. To jest znowu kwestia przemeblowania drużyny, może innego ustawienia czy wkomponowania zawodników w ten skład, który będzie grał. Życzę Rafałowi - czy to będzie Lechia Gdańsk, czy inny klub - wszystkiego najlepszego i powodzenia w dalszej karierze. Cieszę się, że mógł pomóc w Wiśle i swoją dobrą grą w naszym klubie zwrócił uwagę innych ludzi. Talent jest, teraz tylko trzeba go nadal rozwijać, czego naprawdę mu życzę” - dodał opiekun Wiślaków.

Testy Krystiana Popieli

Na testach w ekipie Białej Gwiazdy pojawił się Krystian Popiela - 18-letni napastnik, który karierę rozpoczynał w Grecji, a ostatnio występował we włoskim Cagliari Calcio. „Jest to młody zawodnik. Syn byłego piłkarza, Jarosława Popieli, którego miałem okazję trenować. Jest wolnym graczem, testujemy i zobaczymy, jak to będzie wyglądało” - mówi Dariusz Wdowczyk.

W mediach społecznościowych w ostatnich dniach fanów ręką zawiniętą w opatrunek (choć z kciukiem w górę) zaniepokoił Denis Popović, który odniósł drobny uraz przed jednym z treningów. „Trenuje normalnie z całą drużyną. Ma tylko wkładkę usztywniającą, nie ma żadnego złamania. Prawdopodobnie - bo to może wyjść po paru dniach - nie ma żadnego pęknięcia. Dostał piłką w rękę i stąd ten problem, ale myślę, że wszystko będzie w porządku”.

Damian Juszczyk
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA



do góry strony