Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Na jeden kontakt z Krzysztofem Drzazgą
Na jeden kontakt z Krzysztofem Drzazgą
Data publikacji: 18-01-2016 10:45Krzysztof Drzazga trenuje z drużyną już od kilku tygodni, lecz krakowskiej publiczności nie jest jeszcze dobrze znany. Jaki jest nowy napastnik Wisły? Zapraszamy do lektury.

Fan Manchesteru United, który nie może się doczekać swojego debiutu na boiskach Ekstraklasy. Choć jest jeszcze młody, to już dziś widzi się w przyszłości w roli trenera. Poznajcie Krzsztofa Drzazgę!
Domowy obiad czy restauracja?
Zawsze wybiorę domowy obiad.
Spotkanie ze znajomymi przy lampce wina czy wypad na miasto?
Spotkanie ze znajomymi.
Bezpieczny i rodzinny samochód czy raczej szybki, sportowy?
Podobają mi się szybkie, sportowe samochody. Moja ulubiona marka to Audi.
Klasyczne dźwięki czy ostre brzmienia? Twój ulubiony gatunek muzyczny?
Najczęściej słucham hip-hopu, szczególnie przed meczem czy w domu. Lubię też pośpiewać i pobawić się przy disco-polo.
Ulubione miejsce na spędzenie wakacji?
Przeważnie jeżdżę nad polskie morze. Nie mam jednej ulubionej miejscowości, co roku wybieram inne miejsce.
Miejsce, w którym odpoczywa Ci się najlepiej?
Zdecydowanie dom.
Jakie jest twoje ulubione miejsce w Krakowie?
Nie jestem z Krakowa i nie poznałem jeszcze zbyt dobrze miasta. W tym momencie R22, to miejsce w którym najlepiej się czuję.
Ulubiony autor? Ulubiona książka?
Ostatnio przeczytałem biografię Wayne'a Rooneya. Polecam wszystkim, którzy lubią napastnika Manchesteru United.
Film, który według mnie jest najlepszy?
Moim ulubionym aktorem jest Johnny Depp. Stąd też najbardziej podobała mi się seria Piratów z Karaibów. Na drugim miejscu wymieniłbym „Incepcję” z Leonardo DiCaprio.
Piłkarski idol lub człowiek, który jest dla Ciebie największym autorytetem?
Moim idolem jest Wayne Rooney. Podoba mi się również inny piłkarz Manchesteru United, Anthony Martial. Jednak największym życiowym autorytetem jest dla mnie moja mama.
Gdybyś mógł wybrać, to w której najlepszej lidze świata chciałbyś zagrać?
Byłaby to Premier League i Manchester United.
Mecz, o którym nigdy nie zapomnę?
Jako kibic, to finału Ligi Mistrzów, w którym Manchester United wygrał po karnych z Chelsea. Jeśli chodzi o moje mecze, to w pamięci utkwił mi mój debiut w juniorach w Polkowicach. Strzeliłem jedyną bramkę w meczu i wygraliśmy.
Twój największy piłkarski sukces?
Wymienię dwa. Pierwszy to debiut w drugiej lidze, drugi to awans z czwartej do trzeciej ligi.
Pierwsze boiskowe łzy/największe rozczarowanie?
Pamiętam, jak graliśmy derbowe spotkanie z Miedzią i przegraliśmy 0:4. Schodząc z boiska miałem łzy w oczach.
Twoje największe piłkarskie marzenie?
Mam dwa - gra w Lidze Mistrzów i reprezentacji Polski.
Wolałbyś wygrać mecz 1:0 dzięki bramce samobójczej, czy zdobyć hat-tricka i przegrać 3:4?
Oczywiście wolałbym zwycięstwo. Dobro drużyny jest najważniejsze.
Mistrzostwo Polski czy faza grupowa Ligi Mistrzów?
Mistrzostwo Polski.
Derby Krakowa czy Derby Polski? Które z tych spotkań ma dla Ciebie większe znaczenie?
Bez wątpienia Derby Krakowa.
Gdybyś nigdy nie został piłkarzem, ale uprawiał sport zawodowo, to w której wiślackiej sekcji odnalazłbyś się najlepiej?
Bardzo lubię siatkówkę, więc w tej sekcji.
Gdybyś nie był piłkarzem, ale kibicował Wiśle, to w jakim sektorze można by Cię było spotkać najczęściej?
W sektorze najzagorzalszych kibiców.
Ulubiona wiślacka przyśpiewka?
Ogromne wrażenie robi na mnie moment, w którym na początku meczów rozgrywanych przy Reymonta kibice wstają z miejsc i śpiewają hymn „Jak długo na Wawelu”.
Oprawa kibiców Wisły, która najmocniej utkwiła Ci w pamięci?
Z ostatnich derbów.
Kiedy zawiesisz już buty na kołku, zostaniesz trenerem, managerem, skautem, a może tylko kibicem?
To odległa perspektywa, chciałbym najpierw zadebiutować w Ekstraklasie, ale mogę powiedzieć, że chciałbym kiedyś zostać trenerem.
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA