Strona główna » Aktualności » Na jeden KONTAKT – Rafael Crivellaro

Na jeden KONTAKT – Rafael Crivellaro

Data publikacji: 26-08-2015 11:51



Rafael Crivellaro do Polski przybył raptem dwa miesiące temu, ale już zdążył wywalczyć sobie miejsce w składzie pierwszej drużyny Białej Gwiazdy. Choć jego wymarzoną ligę jest włoska Serie A, to najpierw marzy o zdobyciu mistrzostwa Polski z Wisłą. Jaki jest brazylijski pomocnik Wisły? Zapraszamy NA JEDEN KONTAKT!


Domowy obiad czy restauracja?
Zazwyczaj z rodziną jadamy w domu, ale lubię też pójść do dobrej restauracji.

Spotkanie ze znajomymi przy lampce wina czy wypad na miasto?
Preferuję obie formy, ostatnio poznaję Kraków, więc na pewno będzie okazja do wyjścia do restauracji wraz ze znajomymi.
 
Bezpieczny i rodzinny samochód czy raczej szybki, sportowy?
Nie mam szczególnych preferencji, jeśli chodzi o samochody. Lubię auta typu SUV, które mają dużo przestrzeni.
 
Klasyczne dźwięki czy ostre brzmienia? Twój ulubiony gatunek muzyczny?
Słucham praktycznie każdej muzyki.
 
Ulubione miejsce na spędzenie wakacji?
Brazylia.
 
Miejsce, w którym odpoczywa Ci się najlepiej?
Mój dom w Brazylii. 
 
Jakie jest Twoje ulubione miejsce w Krakowie?
Mieszkam w okolicach starego miasta. Jak tylko mam czas, to staram się odwiedzać okolice.
 
Ulubiony autor? Ulubiona książka?
Czytam mniej więcej jedną książkę miesięcznie, ale nie mam ulubionego autora.
 
Film, który według mnie jest najlepszy?
O… Ciężkie pytanie… Tyle filmów widziałem, że ciężko wybrać ulubiony, ale chyba jednak wybór padnie na film „Gladiator”.
 
Piłkarski idol lub człowiek, który jest dla Ciebie największym autorytetem?
Zawsze podobał mi się Ronaldo z Brazylii. Lubiłem również oglądać, jak gra Zidane.
 
Gdybyś mógł wybrać, to w której najlepszej lidze świata chciałbyś zagrać?
Chyba byłaby to liga włoska.
 
Mecz, o którym nigdy nie zapomnę?
Finał Pucharu Portugalii, w którym wygraliśmy z Benficą 2:1.
 
Twój największy piłkarski sukces?
Zdobycie Pucharu Portugalii. 
 
Pierwsze boiskowe łzy/największe rozczarowanie?
Nie doznałem czegoś takiego. 
 
Twoje największe piłkarskie marzenie?
W tym momencie jest to zdobycie mistrzostwa Polski z Wisłą.
 
Wolałbyś wygrać mecz 1:0 dzięki bramce samobójczej czy zdobyć hat-tricka i przegrać 3:4?
Oczywiście zwycięstwo.
 
Mistrzostwo Polski czy faza grupowa Ligi Mistrzów?
Najpierw mistrzostwo Polski, a potem gra w Lidze Mistrzów.
 
Derby Krakowa czy Derby Polski? Które z tych spotkań ma dla Ciebie większe znaczenie?
Dla kibiców najważniejsze są Derby Krakowa, ale trzeba pamiętać, że punkty w każdym meczu są tak samo istotne. 
 
Gdybyś nigdy nie został piłkarzem, ale uprawiał sport zawodowo, to w której wiślackiej sekcji odnalazłbyś się najlepiej?
Nie wiem, czy jest taka sekcja, ale bardzo lubię grę w tenisa. 
 
Gdybyś nie był piłkarzem, ale kibicował Wiśle, to w jakim sektorze można by Cię było spotkać najczęściej?
Lubię oglądać dopingujących kibiców za bramką, ale w mojej sytuacji sektor rodzinny byłby idealnym rozwiązaniem.

Ulubiona wiślacka przyśpiewka?
Jest taka piosenka, którą znam z Portugalii. Znam melodię, ale ciężko mi powiedzieć, jak brzmią jej słowa.
 
Kiedy zawiesisz już buty na kołku, zostaniesz trenerem, managerem, skautem, a może tylko kibicem?
To jest dobre pytanie. Nie wiem jeszcze, czy zostanę przy piłce. Zostało mi jeszcze kilka lat gry, ale najbliżej jest mi chyba do managera. 
 
A. Koprowski
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
 


do góry strony