Strona główna » Aktualności » Musiał: Rywal wygrał zasłużenie

Musiał: Rywal wygrał zasłużenie

Data publikacji: 08-08-2015 13:55



Trener Maciej Musiał nie krył rozczarowania postawą swoich podopiecznych w pierwszym meczu ligowym przeciwko Koronie Kielce. Jego podopieczni przegrali na własnym terenie na inaugurację rozgrywek III ligi 0:1.

Fot. Adam Koprowski Fot. Adam Koprowski

Na pytanie, jak spotkanie ze Złocisto-Krwistymi wyglądało z perspektywy ławki trenerskiej, szkoleniowiec Wisły II odpowiedział: „Mecz był bardzo słaby w naszym wykonaniu. Przegraliśmy z przeciętną drużyną, która niczym nie zaimponowała, nie przeprowadziła chociaż jednej wybitnej akcji, po której moglibyśmy powiedzieć, że jest to zespół poza naszym zasięgiem. Jestem bardzo zniesmaczony postawą mojej drużyny, popełniliśmy mnóstwo błędów, których nie możemy tłumaczyć pogodą czy stanem boiska. Zagraliśmy tak, jakbyśmy byli kompletnie bez formy”.

Warunki pogodowe nie ułatwiały Wiślakom zadania. „Na pewno było gorąco, ale taki zawód wybrali sobie piłkarze, że muszą radzić sobie w różnych warunkach. Tak samo gorąco było dla Korony, te warunki były identyczne dla obu zespołów. Rywal potrafił wyzwolić w sobie dodatkowe ambicje i wygrał zasłużenie” – powiedział trener Musiał.
 
Opiekun Białej Gwiazdy najbardziej zawiódł się na drugiej linii oraz napastniku ustawionym na szpicy. „Powiedziałbym, że środek najbardziej zawiódł, bardzo słabo zagrali ofensywni pomocnicy i napastnik. Brakowało mi utrzymania piłki na połowie przeciwnika, bo bardzo fajnie budowaliśmy atak na swojej połowie, a później nie potrafiliśmy jej utrzymać w tym najważniejszym miejscu, gdzie przy ataku pozycyjnym jest to kluczowe. Ani „8”, „9” ani „10” nie była w stanie tego zrobić i z tym był największy problem. Zwłaszcza na początku meczu, bo w drugiej połowie Korona rozwarła szyki i było nam łatwiej, ale nie potrafiliśmy nic zdziałać” – analizował.
 
Zdaniem trenera Macieja Musiała jego piłkarze dobrze przepracowali okres przygotowawczy. „Przygotowania przebiegły okej, zrobiliśmy to, co powinniśmy. Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że ten zespół jest mocno osłabiony w stosunku do zeszłego roku, co jednak absolutnie nas nie rozgrzesza, jeśli chodzi o dzisiejszy mecz” – kontynuował. Szkoleniowiec Białej Gwiazdy dodał, że założenia na zainaugurowany dzisiaj sezon nie uległy zmianie. „Wiadomo, że cele się nie zmieniają: postawiliśmy przede wszystkim na rozwój chłopców, którzy grają na zapleczu Ekstraklasy. Dodatkowo rekonwalescenci po kontuzjach mogą dochodzić do siebie w meczach rozgrywanych przez rezerwy. Chcielibyśmy w przyszłym roku grać w trzeciej lidze, ale tę walkę trzeba rozpocząć od pierwszej kolejki, a nie od drugiej. Straciliśmy dzisiaj trzy punkty i tu mamy problem” – zakończył wypowiedź trener Maciej Musiał.
 
K. Kawula
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony