Strona główna » Aktualności » Moskal: Wyglądało to źle

Moskal: Wyglądało to źle

Data publikacji: 14-09-2015 20:48



Biała Gwiazda w 8. kolejce Ekstraklasy mierzyła się w Łęcznej, gdzie zanotowała pierwszą ligową porażkę w obecnych rozgrywkach. Trener Moskal na pomeczowej konferencji nie krył rozczarowania po słabym występie swoich podopiecznych.

Fot. Adam Koprowski Fot. Adam Koprowski

„Powiedzieć, że zagraliśmy żenująco słabo w pierwszej połowie, to nic nie powiedzieć. Nie tylko wyglądało to źle z naszej strony, ale również ułatwialiśmy Górnikom zdobywanie bramek. To cud, że straciliśmy tylko jedną bramkę w pierwszej części gry. Przegraliśmy walkę w środku pola i takie błędy, jakie nam się przydarzały, trudno sobie wyobrazić na poziomie Ekstraklasy” - rozpoczął trener Kazimierz Moskal.
 
Gra Wiślaków zmieniła się w drugiej połowie, kiedy to Wisła przeważała na boisku w Łęcznej. „W drugiej połowie nasza gra wyglądała lepiej. Mieliśmy sytuacje, na dodatek rzut karny. Crivellaro nie był wyznaczony, bo nie wyszedł w pierwszym składzie, ale podjął się tego zadania i stąd niejako odpowiedzialność spoczywa na nim. Wyznaczeni byli, jako pierwszy, Burliga, Guerrier oraz Boguski” - odniósł się do sytuacji z drugiej połowy opiekun Wiślaków.
 
Trener Białej Gwiazdy skomentował również sytuację kadrową Wiślaków. „Brak Brożka i Sadloka nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Nasza ławka w dzisiejszym meczu nie była mocna, mieliśmy młodych chłopców, którzy mogli pomóc nam głównie w ofensywie. My chcemy grać i wygrywać, dlatego grają ci, którzy są według mojej oceny w najlepszej dyspozycji. Jeśli młodzi zawodnicy będą w takiej dyspozycji, to będą grać. Dzisiaj mecz się nie układał i trudno podejmować decyzje o ich wpuszczeniu” - zakończył trener Białej Gwiazdy.
 
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony