Strona główna » Aktualności » Moskal: Ciężko się podnieść

Moskal: Ciężko się podnieść

Data publikacji: 29-11-2015 21:15



Drużyna Białej Gwiazdy nie spełniła pokładanych w niej nadziei i odniosła porażkę w Wielkich Derbach Krakowa 1:2. Wiślacy pierwszy raz od 21 lat przegrali z Cracovią przed własną publicznością.

Fot. Adam Koprowski Fot. Adam Koprowski

Ogromny smutek malował się na twarzy trenera Kazimierza Moskala po przegranym meczu z lokalną rywalką. W czym należy upatrywać przyczyn porażki? „Jasno musimy sobie powiedzieć, że daliśmy dzisiaj totalnie ciała. Myślę, że na wynik miało wpływ przed wszystkim pierwsze 20 minut, gdyż mieliśmy zacząć bardzo agresywnie, a oddaliśmy inicjatywę Cracovii. Pozwoliliśmy im grać swobodnie piłką, nawet na naszej połowie, stąd dwie stracone bramki. Dopiero po nich zaczęliśmy grać. Już w pierwszej połowie mogliśmy zdobyć drugą bramkę i nie przegrać tego spotkania. Po przerwie graliśmy bardziej nerwowo i nie byliśmy w stanie odwrócić losów tego spotkania. Porażka boli jak nigdy, ciężko się podnieść po takich meczach. Trzeba zrobić wszystko, aby w środę było inaczej” – powiedział szkoleniowiec Białej Gwiazdy.

Przebyte urazy mają wpływ na słabszą dyspozycję Guerriera, dla którego nie ma miejsca w wyjściowej jedenastce. „Myślę, że jest to wynikiem kontuzji, które dopadły go w ostatnim czasie, a także wyjazdy na mecze reprezentacji Haiti. Nie przypadkowo nie znajduje miejsca w podstawowej jedenastce, ale liczyliśmy, że wchodząc dzisiaj z ławki zrobi „różnicę” – tłumaczył trener Moskal.
 
Kontuzja Popovicia pod koniec rozgrzewki wymusiła na trenerze Moskalu zmianę w podstawowym składzie.  „Mieliśmy zagrać agresywnie, Denis miał być zawodnikiem, który rozpocznie ten mecz. Może to miało wpływ na ten mecz i dlatego wyszliśmy rozkojarzeni. Denisowi w końcowej fazie rozgrzewki odnowiła się kontuzja mięśnia dwugłowego, stąd decyzja o zmianie na Maćka Jankowskiego” – zakończył opiekun Wiślaków.
 
K. Kawula
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony