Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Moskal: Chcielibyśmy zachęcić kibiców do przyjścia na stadion
Data publikacji: 16-07-2015 10:20Już w piątek o godzinie 18.00 piłkarze Białej Gwiazdy wybiegną na murawę Stadionu Miejskiego im. Henryka Reymana i wraz z Górnikiem Zabrze zainaugurują rozgrywki Ekstraklasy. Kibice, którzy zasiądą na trybunach, obejrzą w zespole krakowskiej Wisły nowe twarze mające pomóc drużynie w realizacji założonych celów.

Szkoleniowiec krakowskiej Wisły zaznaczył podczas przedmeczowej konferencji, że jego podopieczni w każdym spotkaniu walczyć będą o komplet oczek i cele na ten sezon nie uległy zmianie. „Oczekiwania zawsze są takie same, chcemy grać o trzy punkty. Wiadomo, że to pierwszy mecz,pojawia się niepewność, ale oczekujemy przede wszystkim dobrej gry. Chcielibyśmy tym meczem zachęcić kibiców do przyjścia na stadion i chcemy, aby uwierzyli w to, że możemy dobrze grać” – zaczął opiekun Wiślaków.
Na pytanie, jak wygląda sytuacja kadrowa przed startem ligi, trener odpowiedział: „Myślę, że sytuacja jest dobra; oczywiście nie mogę skorzystać z zawodników, którzy mają urazy. To dwóch bramkarzy i Sarki. Nie ma z nami także Guerriera, który walczy w Golden Cup. Kiedy wróci? Ustalenia są takie, że ma dwa dni na powrót do Krakowa po ostatnim meczu. Pozostali zawodnicy są do mojej dyspozycji, wszyscy trenowali”.
Z powodu kontuzji Sarkiego i wyjazdu Guerriera w Wiśle brakuje skrzydłowych. Jak z tym problem zamierza poradzić sobie trener? „Nie ukrywam, że jest to jakaś zagadka, ale mamy plan A i B. Decyzję, jak zwykle, podejmę przed meczem, czyli dzisiaj po treningu albo wieczorem” – powiedział szkoleniowiec. Do zespołu dołączyli nowi piłkarze, a zgranie drużyny zweryfikuje murawa. „Gdybyśmy mieli jeszcze tydzień, byłoby więcej możliwości, żeby się zgrać. Mówiąc o niepewności, miałem na myśli nowych zawodników, to jak się wkomponują w zespół i jak będzie wyglądała współpraca na boisku” – zaznaczył trener Moskal.
Cieszy dobra dyspozycja Pawła Brożka, który w rywalizacji z Banikiem Ostrava odnotował dwa trafienia i pracował na rzecz całej drużyny. „Ważne, że nie tylko strzela bramki, ale także jest aktywny. Widzieliśmy, że w pierwszych sparingach brakowało mu czucia, ale teraz odzyskuje to, co zawsze miał. Wiemy, co znaczy dla nas Paweł, jeśli jest w dobrej formie, liczymy, że ją zaprezentuje w pierwszym spotkaniu” – wyraził nadzieję.
Po odejściu Semira Stilicia skład został uzupełniony o pomocników: Cywkę, Popovicia, Mączyńskiego i Crivellaro. „W drugiej linii mamy taki potencjał, że niekoniecznie jeden zawodnik musi zastąpić Semira. Chciałbym, żeby Semir u nas został, ale sądzę, że poradzimy sobie. Mamy Mączyńskiego, Popovicia, Crivellaro, Urygę, Boguskiego czy Jankowskiego, ta zmiana może przynieść nam korzyść” – kontynuował.
W zabrzańskiej ekipie również nastąpiło „przemeblowanie” składu. Co o rywalu wie Moskal? „Wiemy, że zaszło parę zmian, ale generalnie ci podstawowi zawodnicy, którzy stanowili o sile Górnika, wciąż w tym zespole są. Mam na myśli Madeja, Sobolewskiego, Gergela czy Grendela. Dla nich to też jest nowy sezon, nowe wyzwania i niepewność, jak będą się prezentować. Życie niesie ze sobą zmiany, to jest nieuniknione” – zakończył opiekun Białej Gwiazdy.
K. Kawula
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA