Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Miśkiewicz: Druga połowa nie może tak wyglądać
Miśkiewicz: Druga połowa nie może tak wyglądać
Data publikacji: 08-03-2016 21:05Bramkarz Wisły Kraków, mimo wielu efektownych interwencji, po meczu był rozgoryczony. „Jesteśmy pełni żalu, bo powtarzaliśmy sobie, jak bardzo potrzebujemy kompletu punktów. Wolałbym puścić trzy gole, a żebyśmy wygrali, dobro drużyny jest najważniejsze. Indywidualne postawy schodzą na dalszy plan” - ocenił Michał Miśkiewicz po udanym w swoim wykonaniu spotkaniu.
Fot. Adam Koprowski

Zaczęliśmy super, ale gdy nie zyskujemy dwubramkowej przewagi, przeciwnicy nas dociskają i tracimy bramki. Nie może tak być, że wychodzimy i nie jesteśmy w stanie ugrać następnego gola albo przynajmniej obronić korzystnego wyniku. Poprawa gry w drugich połowach jest kluczem do sukcesu” - stwierdził golkiper gości.
Czy zacięta rywalizacja z Piastem Gliwice miała wpływ na spotkanie w Kielcach? „Tamten mecz dużo nas kosztował. W ciągu trzech dni rozegraliśmy następny i to mogło się odbić. Teraz mamy więcej czasu do poniedziałkowego starcia z Termaliką. To będzie kolejny mecz „o życie” i musimy jechać po trzy punkty, z takim samym nastawieniem. Remis nas nie zadowoli, musimy tam wygrać” - zapowiedział bramkarz Białej Gwiazdy.
Punkt zdobyty w Kielcach pozwolił Wiślakom na opuszczenie strefy spadkowej. „I dalej musimy piąć się po tych szczeblach, pozostało jeszcze kilka meczów. Musimy wierzyć i wszystkich, którzy są z nami, bardzo o to proszę. Postaramy się dawać z siebie wszystko i nie pozwolimy, żebyśmy spadli do pierwszej ligi” - zapewnił Miśkiewicz.
D. Juszczyk
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA