Strona główna » Aktualności » Mandrysz: Wisła musiała kiedyś wygrać

Mandrysz: Wisła musiała kiedyś wygrać

Data publikacji: 14-03-2016 20:31



„Wisła Kraków to nie jest drużyna na drugą połówkę tabeli. Kiedyś musiała wygrać. Ubolewam, że stało się to właśnie w Niecieczy” - mówił po porażce z Białą Gwiazdą niepocieszony Piotr Mandrysz, trener gospodarzy.

Fot. Adam Koprowski Fot. Adam Koprowski

„Przegraliśmy na własne życzenie. Trzy z czterech bramek padły po błędach, jakich w ekstraklasie nie wolno popełniać. Przeciwnik to skrzętnie wykorzystał i wygrał. Szkoda, że nie udało nam się zdobyć chociaż punktu, ale taka jest piłka” - stwierdził szkoleniowiec Termaliki.

Trener miejscowych miał zastrzeżenia do pracy sędziów. „Przy 2:4 był ewidentny rzut karny dla nas. Jeżeli są trzy karne to gwiżdże się trzy. Jak jeden był to nie znaczy, że drugiego nie można zagwizdać. Karny to nie jest gol. Ale Dawid Sołdecki jest wybitnym specjalistą w tej dziedzinie i być może wlałby w nasze serca nadzieję. Do tego dwa słupki i to spokojnie mogło wystarczyć, żeby to spotkanie zremisować. A tak, pozostaje pogratulować zespołowi Wisły” - żałował Piotr Mandrysz.
 
„Wyszliśmy na drugą połowę z nastawieniem, że po kontaktowej bramce spróbujemy odwrócić losy spotkania. Jednak strata piłki w środku boiska sprawiła, że musieliśmy gonić już dwa gole. Ten mecz przypominał starcie z Piastem - wtedy przegraliśmy 3:5, dziś 2:4” - podsumował szkoleniowiec niecieczan.
 
Damian Juszczyk
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony