Strona główna » Aktualności » Małecki: Zawsze walczymy do końca

Małecki: Zawsze walczymy do końca

Data publikacji: 04-03-2017 23:50



Sobotni wieczór był radosny dla kibiców krakowskiej Wisły. Biała Gwiazda przełamuje wyjazdową klątwę i po sześciu spotkaniach na obcych boiskach bez zwycięstwa (pięciu ligowych oraz jednym pucharowym) pokonuje przy ul. Okrzei Piasta Gliwice 2:1 (0:0). Po wygranej o meczu opowiadał radosny Patryk Małecki. 

Fot. Przemek Marczewski Fot. Przemek Marczewski

Do przerwy bezbramkowy wynik, a w kolejnych czterdziestu pięciu minutach trzy bramki. „Cieszy zwycięstwo, cieszy gra. Szczególnie w pierwszej połowie stworzyliśmy sobie dużo sytuacji. W drugiej ten mecz trochę siadł, zdobyliśmy kolejną bramkę. Przyznam jednak, że nie powinniśmy stracić tego gola na 1:1, ale pokazaliśmy charakter i to, że zawsze walczymy do końca” - przyznaje z uśmiechem „Mały”.

Pierwszą bramkę dla Wisełki zdobył wchodzący z ławki rezerwowych „Kobra”. Druga strzelona przez Petara Brleka padła dopiero w doliczonym czasie „Zawsze trzeba wierzyć! Mamy bardzo dobrą drużynę, która gra do końca. Nie wszystko można wygrać, ale tym bardziej cieszy dzisiejsze zwycięstwo”.
 
„Legia? O niej pomyślimy od poniedziałku!”
 
Już w następną niedzielę wielkie piłkarskie święto, Wisła Kraków zagra na z obecnym mistrzem Polski. „Nikt z nas na razie nie rozmyślał o Legii, najważniejsze są dzisiejsze trzy puntky i wygrana. Od poniedziałku będziemy trenować z myślami o meczu w Warszawie” - oświadczył pomocnik z Reymonta.
 
Nastawienie na Warszawę? „Tylko zwycięstwo!” - zakończył Patryk Małecki. 
 
Agnieszka Żaczyk
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony