Strona główna » Aktualności » Małecki: Ta bramka nic nie dała

Małecki: Ta bramka nic nie dała

Data publikacji: 11-09-2016 21:02



Na przełamanie złej passy kibice Białej Gwiazdy będą musieli jeszcze poczekać. Wiśle nie udało się pokonać Jagiellonii Białystok i na jej stadionie przegrała 1:2. Jedną z wyróżniających postaci w tym meczu był Patryk Małecki, który w końcówce strzelił dla swojej drużyny kontaktową bramkę, a ta dała wszystkim nadzieję na pozytywny wynik.

Fot. Przemek Marczewski Fot. Przemek Marczewski

„Może poza satysfakcją ze zdobytego gola to ta bramka nic nam nie dała. Chciałbym, aby moje trafienia dawały Wiśle trzy punkty i z tego byłbym najbardziej szczęśliwy” - powiedział po meczu Mały.

Wisła przegrała kolejny mecz z rzędu i momentu na przerwanie tej fatalnej serii trzeba szukać gdzie indziej. „Siódmy mecz, siódma porażka. Nie mamy nic na swoje usprawiedliwienie. Możemy wciąż zasłaniać się problemami w klubie i mówić, że jest ciężko, ale tak nie można. My mamy robić swoją robotę, grać w piłkę i wygrywać mecze”.

„Na razie tylko puste słowa...”

Wiślacy po dwóch tygodniach przerwy na mecze reprezentacji i ciężkich treningach liczyli, że w Białymstoku uda się wszystko zacząć od nowa. „Nie przyjechaliśmy tutaj jako faworyci, ale wydawało się, że jesteśmy drużyną, która może powalczyć o zwycięstwo. Co tydzień mówimy, że musimy się pozbierać, wyjaśnić sobie coś, lecz drużyny przed nami zaczynają odjeżdżać i trzeba zrobić wszystko, co w naszej mocy, by to zmienić. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy przegrywali do końca roku” - stwierdził rozczarowany pomocnik Białej Gwiazdy.

„Każdy z nas musi być odpowiedzialny za rozgrywanie piłki. Za dużo zdrowia tracimy po własnych błędach. Nasi przeciwnicy specjalnie grają tak, aby po oddaniu przez nas piłki ruszyć z kontrą i groźnie zaatakować. Musimy wystrzegać się niedokładności w naszej grze, szczególnie na własnej połowie, bo to powoduje problemy. Niestety dopóki nie przeniesiemy tego na boisko to będą tylko puste słowa”.

MH
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA



do góry strony