Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Małecki: Rachunki zostały wyrównane
Małecki: Rachunki zostały wyrównane
Data publikacji: 15-07-2017 18:19Choć w premierowym spotkaniu nowego sezonu bramki nie strzelił, to jego występ można ocenić bardzo pozytywnie. Mowa oczywiście o Patryku Małeckim, który po prostu cieszy się, że krakowianie zrewanżowali się za ubiegłoroczną wpadkę (2:6) i już koncentruje się na kolejnym wyzwaniu.
Fot. Przemek Marczewski
Skrzydłowy Białej Gwiazdy przyznaje, że 2:6 było niezwykle bolesne, ale jego koledzy nie rozpamiętywali za bardzo tego, co stało się w przeszłości. „Ostatnio przegraliśmy tutaj bardzo wysoko, ale już u siebie wygraliśmy 4:0. Rachunki zostały wyrównane. W piątek przyjechaliśmy jednak z lekką nutą niepewności, bo była to dopiero pierwsza kolejka. Nie wiadomo było do końca, jak Pogoń i my będziemy wyglądać. Ale trzeba powiedzieć, że prezentowaliśmy się naprawdę dobrze - również pod względem przygotowania fizycznego”.
Szeroki wachlarz możliwości
„Małego” zmartwiły jedynie końcowe minuty, w których drużyna oddała inicjatywę Portowcom. „W końcówce trochę przestaliśmy grać w piłkę. Nie wiem, czym to było spowodowane. Może w podświadomości czuliśmy, że prowadzimy tylko 2:1 na wyjeździe i chcemy dowieźć wynik za wszelką cenę? Może faktycznie zabrakło tej trzeciej bramki? Wtedy z pewnością bylibyśmy spokojniejsi” - zastanawia się Wiślak.
Przed tym spotkaniem trwała dyskusja, czy Wisła powinna zagrać w ustawieniu z 1-3-5-2. Sztab trenerski zaskoczył i nie zdecydował się na taką taktykę. „Mamy różne systemy gry. W piątek wystąpiliśmy z czwórką obrońców, ale w kolejnych starciach, a nawet w trakcie meczu jesteśmy bez problemu w stanie przejść na 1-3-5-2. Trener na pewno ma spore pole manewru - mamy wyrównaną kadrę. Najważniejsze, aby te systemy dawały nam zwycięstwo”.
Krótka radość
W Szczecinie Małecki spotkał postać, której - jak przyznaje - zawdzięcza bardzo wiele. Jak pomocnik Wisły zareagował, gdy dowiedział się o tej nominacji? „Szanuję trenera Skorżę. To on mi dał szansę i to dzięki niemu zdobyliśmy dwa tytuły mistrzowskie. Cieszyłem się, gdy objął Pogoń - to dobry szkoleniowiec i myślę, że wydobędzie z poszczególnych graczy potencjał”.
Krakowianie krótko będą świętować premierową wygraną w sezonie 2017/2018. Od przyszłego tygodnia drużyna zaczyna operację „Słonie”. „Nie chciałbym wracać do tego, co stało się rok temu. W tym sezonie chcemy grać jak najlepiej i od początku zdobywać punkty. Przez dwa dni będziemy się więc cieszyć z trzech oczek wywalczonych w Szczecinie, a od poniedziałku wszyscy myślimy już o Bruk-Becie Termalice” - zakończył skrzydłowy Białej Gwiazdy.
Michał Hardek
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA