Strona główna » Aktualności » Mączyński: Walczyliśmy do końca

Mączyński: Walczyliśmy do końca

Data publikacji: 25-07-2015 00:11



Krzysztof Mączyński podczas Derbów Krakowa odnotował pierwsze trafienie w barwach Wisły po powrocie na Reymonta. Bramka pomocnika Białej Gwiazdy przeciwko lokalnej rywalce dała podopiecznym trenera Kazimierza Moskala jeden punkt.

Fot. Rafał Rusek Fot. Rafał Rusek

Derbowa rywalizacja była ciekawym dla oka widowiskiem, zwłaszcza w pierwszej odsłonie meczu. „Był to dla kibica bardzo dobry mecz, zarówno jedna, jak i druga drużyna stworzyła sobie wiele sytuacji. Cracovia miała więcej okazji ze stałych fragmentów gry, my- więcej z akcji, ale jednak nie udało się wygrać. Walczyliśmy do końca, przed nami bardzo ważne mecze i na tym się teraz skupiamy” – ocenił spotkanie z Cracovią.

W drugiej połowie tempo gry osłabło i oba zespoły nie wypracowały tak klarownych sytuacji, jak przed przerwą. „Przede wszystkim jesteśmy ludźmi i musimy rozłożyć siły na całe 90 minut. Graliśmy konsekwentnie i czekaliśmy na tę jedną okazję , aby ją wykorzystać. Zakończyło się 1:1, co jest wynikiem sprawiedliwym” – dodał Mączyński.
 
W piątkowym meczu popularny „Mąka” był bardziej aktywny pod bramką rywala niż tydzień temu. Na pytanie, z czego to wynikało, odpowiedział: „Dzisiaj przede wszystkim grałem trochę wyżej niż w pierwszym meczu. W momencie, gdy występuje się na pozycji numer „8”, i pojawia się możliwość uderzenia, to trzeba korzystać. Miałem rzeczywiście dzisiaj trzy sytuacje, w których powinienem był się lepiej zachować i mogłem zdobyć bramkę”.
 
W 84. minucie Mączyński opuścił plac gry, gdyż chwilę wcześniej upadł na murawę w wyniku starcia z przeciwnikiem. „Ten uraz towarzyszy mi od dwóch tygodni, nabawiłem się go podczas sparingu i od tego czasu jestem na tabletkach przeciwbólowych. Zostałem uderzony w tę nogę, ból powrócił, ale myślę, że nie będzie to na tyle poważne, żeby wykluczyło mnie z kolejnego spotkania” – wyraził nadzieję.
 
1 sierpnia Wiślaków czeka kolejna trudna rywalizacja. Tym razem pod Wawel zawita obecny mistrz Polski – Lech Poznań. „Do każdego meczu podchodzimy w taki sam sposób. Musimy jeszcze przeanalizować dzisiejszy pojedynek, ale od jutra przygotowujemy się do następnego. Liga jest długa, najważniejszym celem na teraz jest Lech Poznań” – zaznaczył.
 
K. Kawula
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA 


do góry strony