Strona główna » Aktualności » Mączyński: Trzeba uderzyć się w pierś

Mączyński: Trzeba uderzyć się w pierś

Data publikacji: 27-08-2016 00:21



W 7. kolejce Lotto Ekstraklasy Biała Gwiazda przegrała przy Reymonta ze Śląskiem Wrocław 1:5. Nic nie zapowiadało tak wysokiej porażki Wiślaków, zważywszy na to, że nasi piłkarze rozpoczęli to spotkanie bardzo dobrze. Mimo straconej bramki w pierwszej połowie, krakowianie wyrównali stan rywalizacji po przerwie, ale zamiast ruszyć do przodu po kolejne gole, wyraźnie oddali inicjatywę rywalom. Po meczu Krzysztof Mączyński przeprosił wszystkich kibiców za postawę drużyny.

Fot. Przemek Marczewski Fot. Przemek Marczewski

„Nie ma co się bronić, trzeba uderzyć się w pierś i wziąć to na swoje barki. Staraliśmy się zrobić wszystko, co w naszej mocy, ale widocznie to było za mało. Byliśmy dziś po prostu słabsi” - zaczął wyraźnie załamany Mąka.

Zarówno piłkarze jak i kibice bardzo mobilizowali się na ten mecz. Wszystkim zależało na tym, aby pomóc Wiśle wyjść z kryzysu. „Nie tak wyobrażaliśmy sobie to spotkanie. Oczywiście najłatwiej byłoby schować głowę w piasek i odciąć się od tego wszystkiego. Mamy teraz dwa tygodnie na to, żeby porozmawiać o tym w szatni i popracować nad naszą grą. Wiemy w jakiej sytuacji jesteśmy i musimy wybrnąć z tego jak najszybciej”.

„Przepraszamy...

„Przepraszamy naszych kibiców za to, że musieli patrzeć na naszą grę. Jest nam po prostu wstyd. Nie ma jednak co rozpamiętywać tego, co było, bo to już się nie wróci. Mamy teraz czas na to, aby przygotować się do arcyważnego meczu z Jagiellonią” - dodał Mączyński.

Dla Białej Gwiazdy była to 6. porażka z rzędu. Pomocnik Wisły podkreśla, iż cała, skonsolidowana drużyna będzie w stanie przerwać tę fatalną serię. „Cały czas mówimy, że wyciągniemy wnioski, a jak widać dalej tego nie zrobiliśmy, dlatego naprawdę ta przerwa jest nam potrzebna, by wszystko poukładać. Nie ma mowy o jakimś konflikcie w drużynie. Nie układa nam się na boisku, ale to nie oznacza, że nie trzymamy się razem. Jesteśmy drużyną i tylko wspólnie możemy poprawić naszą sytuację”.

MH   
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA



do góry strony