Strona główna » Aktualności » Mączyński: Najważniejszy jest końcowy efekt

Mączyński: Najważniejszy jest końcowy efekt

Data publikacji: 06-11-2015 21:15



Zagłębie Lubin przed własną publicznością postawiło Wiślakom bardzo trudne warunki. Krakowianie zdołali jednak pokonać gospodarzy 3:1 i odnieść kolejne wyjazdowe zwycięstwo. Mecz od początku nie układał się po myśli zawodników Wisły, jednak najważniejsze są zdobyte dzisiaj trzy punkty, co w pomeczowej rozmowie podkreślał Krzysztof Mączyński. 

Fot. Adam Koprowski Fot. Adam Koprowski

„Nie był to najlepszy mecz w naszym wykonaniu, ale liczy się to, że potrafiliśmy wygrać. W poprzednich spotkaniach graliśmy ładnie, ale nikt za dobre wrażenie punktów nam nie przyznawał. Dziś wygraliśmy i bardzo się z tego cieszymy” – podsumował całe spotkanie „Mąka”.

Pierwsze pół godziny meczu zdecydowanie należało dziś do gospodarzy. Wisła grała nerwowo i bardzo niedokładnie, a lubinianie często zagrażali bramce strzeżonej przez Cierzniaka. „W pierwszej połowie mieliśmy spore problemy, bo Zagłębie postawiło nam naprawdę trudne warunki. Potrafiliśmy się jednak z tego otrząsnąć, strzelić bramkę i od tego momentu graliśmy spokojniej. Nie wszystko dziś układało się dziś po naszej myśli, ale najważniejszy jest końcowy efekt i zdobyte trzy punkty” – powiedział pomocnik Wisły.

Wisła odniosła dziś kolejne wyjazdowe zwycięstwo. Każdy kibic ma jednak nadzieję, że dobra passa obejmie również mecze rozgrywane na stadionie przy ulicy Reymonta. „My do każdego spotkania przygotowujemy się tak samo i w każdym chcemy wygrywać. Zwycięstwa na własnym stadionie w końcu przyjdą, bo mamy dobry zespół i potrafimy grać w piłkę” – obiecuje Mączyński.
 
Wiślaków czeka teraz dwutygodniowa przerwa na mecze reprezentacji, a po niej mecz wyjazdowy z Górnikiem Zabrze. Dla Mączyńskiego jest to na pewno mecz szczególny, gdyż to właśnie dobrą grą w Zabrzu zasłużył sobie na występy w kadrze, do której powołanie dostał również tym razem. „Każdy chłopak marzy o tym by grać dla reprezentacji. Cieszę się, że i tym razem zostałem do niej powołany. Dla mnie każdy mecz w Wiśle jest wyjątkowy i do każdego przygotowuje się tak samo. Nie wracam do przeszłości, w Zabrzu powalczymy o zwycięstwo” – zakończył rozmowę z nami piłkarz Białej Gwiazdy.
 
MH
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony