Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Llonch: Odwdzięczać się za każdą szansę
Llonch: Odwdzięczać się za każdą szansę
Data publikacji: 01-03-2017 14:56„Szybko zaadaptowałem się w nowym klubie. Cieszę się z każdej szansy i będę starał się odpłacać za zaufanie. Nie mogę się doczekać wielkiego dnia, w którym po raz pierwszy trafię do siatki w wiślackich barwach” - mówi Pol Llonch, który staje się coraz jaśniejszym punktem ekipy Białej Gwiazdy.
Fot. Michał Hardek

W pierwszym meczu wszedłeś na boisko z ławki, w kolejnych dwóch byłeś już w wyjściowej jedenastce. To ważna wiadomość od sztabu szkoleniowego.
Tak, jestem bardzo zadowolony. Wydaje mi się, że szybko zaadaptowałem się do drużyny. Cieszę się z każdej szansy, którą otrzymuję i w każdym spotkaniu będę chciał odpłacać się za to w maksymalnym stopniu.
Czy to oznacza, że z każdym dniem i meczem czujesz się lepiej w Krakowie oraz w Wiśle?
Nie da się ukryć. Dołączyło nas sporo - do nowej ekipy, w nowym kraju. Wiadomo zatem, że każdy potrzebuje trochę czasu. Ja z każdym meczem czuję się pewniej. Ufamy sobie i znamy się lepiej z kolegami, którzy grają u naszego boku. To wszystko sprawia, że z każdym następnym spotkaniem idziemy we właściwym kierunku.
Także zespół robi coraz większe postępy, strzelając coraz więcej goli.
To prawda, to normalne. Tak jak każdy piłkarz, tak i trener potrzebuje okresu adaptacji. Kiko jest tu od niespełna dwóch miesięcy. Sądzę, że w dwóch ostatnich meczach zaczęła ujawniać się wykonana przez nas praca. Gramy coraz lepiej, dopisuje nam też szczęście i oby było tak dalej. Krok po kroku, tydzień po tygodniu, zmierzamy do najlepszej ósemki, by później walczyć o najlepsze możliwe zakończenie sezonu.
Drużyna od października czeka na wyjazdowe zwycięstwo. Może w nowym autokarze przywieziecie trzy punkty z Gliwic.
Faktycznie upłynęło już sporo czasu. Ostatnio na wyjeździe nie graliśmy źle, po prostu zabrakło nam szczęścia. Stwarzaliśmy sobie wiele sytuacji, a to na boisku rywala nie jest wcale takie łatwe. Teraz musimy wykonać kolejny krok - nie tylko wygrywać, u siebie, ale też na wyjazdach.
Jesteście w górnej ósemce, ale to dopiero początek walki.
Dokładnie. Nie możemy się za bardzo zrelaksować. Trzeba patrzeć z meczu na mecz, bo to bardzo zacięta liga. Każdy może wygrać z każdym. Nie wolno nam odpuścić. Powinniśmy kontynuować dobrą grę przed własną publicznością i poprawić to, co się da i zacząć zwyciężać na stadionach przeciwników - to bardzo istotne, jeżeli chcemy coś osiągnąć.
A kiedy Pol Llonch zdobędzie swoją pierwszą bramkę w Wiśle?
Mam nadzieję, że nastąpi to najszybciej, jak to możliwe. Każdego dnia pracuję po to, by być lepszym. To będzie wielki dzień, gdy uda mi się trafić po raz pierwszy w wiślackich barwach.
Rozmawiał Damian Juszczyk
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA