Strona główna » Aktualności » Lettieri: W życiu nie miałem tyle szczęścia co dziś

Lettieri: W życiu nie miałem tyle szczęścia co dziś

Data publikacji: 28-02-2018 20:50



„Mieliśmy dziś urodziny, imieniny, ferie, święta i wszystko razem - nigdy nie miałem tyle szczęścia co dziś. Sądzimy, że my wygraliśmy dziś jeden punkt, a Wisła straciła dwa. Chcemy Wisłę pochwalić za dzisiejszą grę. Mieliśmy to szczęście, że prowadziliśmy 1:0 i głupio, że nie dowieźliśmy go do przerwy” - przyznał po meczu opiekun Korony Kielce, Gino Lettieri. Kielczanie grali dużo gorzej od Wisły, a jednak z Reymonta wywieźli jeden punkt po remisie 1:1. 

Fot. Przemek Marczewski Fot. Przemek Marczewski

Niemiecki szkoleniowiec już w przerwie dokonał dwóch zmian, które pomogły mu w zachowaniu punktu. „Taktyka dużo nam nie dała, w ogóle nie weszliśmy w ten mecz. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, że mamy 39 punktów. Jesteśmy na limicie i w zasadzie to dziękujemy za punkt Wiśle Kraków. Zmiany w przerwie były spowodowane chęcią zmiany ustawienia. Graliśmy w drugiej połowie „włoską taktyką”, z libero i trzeba obrońcami przed, i to w dużej mierze uchroniło nas przed porażką” - wyjaśnił 51-latek. 

Szczęście ponad wszystko
 
Gino Lettieri wyglądał na konferencji prasowej na naprawdę radosnego. Punkt wywieziony z Krakowa wprawił opiekuna gości w naprawdę wyborny humor. „Mieliśmy tyle szczęścia, że nawet mogliśmy wygrać. Gdyby Możdżeń oddał bardziej precyzyjny strzał, mogło być 2:1 dla nas, co byłoby szaleństwem. Jeden punkt był bardzo szczęśliwy i prawdę mówiąc zupełnie na niego nie zasłużyliśmy” - uczciwie przyznał jednak na koniec szkoleniowiec Złocisto-Krwistych. 
 
Jakub Pobożniak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony