Strona główna » Aktualności » Legia - Wisła: 1 na 1

Legia - Wisła: 1 na 1

Data publikacji: 29-04-2017 12:00



Są tak charakterystycznymi zawodnikami, że trudno wyobrazić sobie bez nich drużyny Wisły oraz Legii. Panie i Panowie - runda finałowa przed nami, więc w cyklu „1 na 1” rozpoczynają się istnie mistrzowskie pojedynki. Na pierwszy ogień idą Maciej Sadlok oraz Artur Jędrzejczyk.


Na murawach naszej ligi obserwujemy ich już od dziesięciu sezonów. W reprezentacji konkurują o miejsce w wyjściowym składzie, a w niedzielę rywalizować będą wraz ze swoimi drużynami. Kto tym razem wyjdzie zwycięsko z (poza)boiskowej bitwy?

Co ich łączy?
 
Są obecnie dwoma najlepszymi polskimi defensorami w Ekstraklasie. Zatem nikogo nie dziwią powołania selekcjonera Adama Nawałki na pozycję lewego obrońcy. Jędrzejczyk udowadnia wysoką formę, odkąd pojawił się w zespole ze stolicy. Sadlok przeżywa „drugą młodość” - nie tylko pracuje w defensywie, ale też z powodzeniem włącza się do akcji ofensywnych.
 
Dodatkowo obu panów spaja osoba Krzysztofa Mączyńskiego. Maciek dobrze dogaduje się na boisku i w szatni z Krzyśkiem. Z kolei wszyscy sympatycy reprezentacji Polski nie wyobrażają sobie zgrupowania bez duetu Jędza-Mąka.
 
Ofensywne akcje z dwóch stron nie przynoszą bramek. 0:0.
 
Co ich dzieli?
 
185 kilometrów. Właśnie tyle jest między Dębicą a Oświęcimiem - rodzinnymi miastami bohaterów dzisiejszego cyklu. Artur urodził się w tym słynącym z opon. Stamtąd pochodzą również medaliści olimpijscy: Józef Lipień, Kazimierz Lipień, Andrzej Skrzydlewski oraz Aleksander Kłak.
 
Maciej wychował się w Małopolsce. Ziemia oświęcimska może pochwalić się takimi sportowcami, jak: Piotr Gruszka, Waldemar Klisiak, Paweł Korzeniowski, Dorota Zagórska- Siudek oraz Mariusz Siudek.
 
Piłkarze schodzą do szatni. 0:0.
 
Utytułowani
 
Nie da się ukryć, że obaj zawodnicy aktualnie reprezentują dwa z najbardziej utytułowanych klubów Ekstraklasy. Jędrzejczyk grał GKS-ie Jastrzębie, Dolcanie Ząbki, Koronie Kielce, a teraz w Legii Warszawa. Tylko ten ostatni - z wyżej wymienionych - zdołał wywalczyć 11-krotnie mistrzostwo Polski. A on sam zgarnął dublet!
 
Sadlok jest prawdziwym asem w tej kategorii! Do tej pory występował w samych królewskich zespołach - w Ruchu Chorzów, Polonii Warszawa oraz w Wiśle Kraków. Suma triumfów w lidze tych ekip wynosi… 29!
 
Końcówka spotkania! Czy włączy się „Kiko-time”? 0:0.
 
Wiosna na -1
 
Tej zimy „Jędza” wrócił do drużyny Wojskowych. Pojawił się we wszystkich tegorocznych starciach i tylko raz musiał przełknąć gorycz porażki z Ruchem. W tym samym meczu popisał się asystą. Łącznie trzykrotnie został ukarany żółtym kartonikiem. Dodatkowo w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego błysnął umiejętnościami siatkarskimi, przez co sprezentował jedenastkę Cracovii.
 
Natomiast „Sado” opuścił tylko jedne zawody z powodu pauzy za obejrzenie ośmiu „żółtek”. Dwa razy musiał uznać wyższość przeciwników - Śląska oraz Legii. Tyle samo zanotował asyst.
 
Koniec! 0:0!
 
Z pojedynku przywozimy jeden punkt, ale liczymy, że w najbliższy weekend Wiślacy sięgną po pełną pulę! Rozpocznijmy majówkę w przytupem!
 
Spotkanie Wisły Kraków z Legią Warszawa odbędzie się 30 maja (niedziela) o godzinie 18.00 na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej.
 
Razem walczymy w grupie mistrzowskiej!
 
Angelika Głuszek
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony