Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Łatwe nie istnieje!
Łatwe nie istnieje!
Data publikacji: 09-03-2017 16:21Legia Warszawa to rywal wyjątkowy - ktoś na kogo piłkarze zawsze się mobilizują i chcą pokazać pełnię swoich możliwości. Tak też jest w Myślenicach, gdzie trwają przygotowania Białej Gwiazdy do tego meczu. Choć są tacy, którzy tonują podniosły ton i twardo stąpają po ziemi. Jednym z nich jest Jordi Jodar, który emanował dobrym humorem po wczorajszej wiktorii Barcelony.
Fot. Przemek Marczewski
Trener przygotowania fizycznego Wisły Kraków stara się odłożyć emocje na bok i spogląda na „projekt Warszawa” chłodnym okiem. „Wiem, że Legia to w Polsce przeciwnik wyjątkowy i że to mecz z gatunku o coś więcej niż tylko o trzy punkty. Tradycja rywalizacji obu zespołów jest długa, zawsze były w historii jakieś tarcia, dużo walki. Będzie więc sporo wrażeń, ale próbuję podchodzić do tego normalnie” - zapewnia Jodar.
Dla każdego coś dobrego
Waga niedzielnego meczu nie oznacza jednak, że sztab szkoleniowy diametralnie zmieni przygotowania. Na czwartkowym treningu nadal sporo było gier zadaniowych, czy poruszania się na małej przestrzeni. „Owszem wiele zajęć, czy ćwiczeń się powtarza, ale tylko tak możemy poprawiać nasze mankamenty i dążyć do doskonałości. Nie wydaje mi się, żeby to było dla piłkarzy nudne, nużące. Trenujemy dużo z piłką, jest wiele gierek taktycznych, więc to coś, co raczej każdy zawodnik lubi. W ten sposób możemy pracować nad różnymi aspektami w jednym momencie”.
„Z drugiej strony stale staramy się coś zmieniać. Nigdy nie jest tak, że dany mikrocykl wygląda identycznie. Musimy uwzględnić formę zawodników i różne inne czynniki. Natomiast nie robimy rewolucji, raczej próbujemy się wciąż poprawiać krok po kroku. W ogóle wyznaję zasadę, że jeżeli coś jest dobre to lepiej tego nie ruszać, nie psuć” - dodaje Jodar, który zawsze stara się racjonalnie podchodzić do każdego tematu i jak mówi; nawet przełamanie wyjazdowej klątwy nie sprawia, że popada w hurraoptymizm.
Pracować z głową
A jeśli mowa o podejściu Jordiego Jodara to warto zwrócić na intensywność ćwiczeń. Piłkarze faktycznie trenują na wysokich obrotach i nie ma mowy o odpuszczaniu. „Treningi nie są łatwe. Nie mogą być łatwe - słowo łatwe nie istnieje w moim słowniku, bo to oznacza, że nie daliśmy z siebie stu procent” - zaznacza Wiślak.
Na środowym treningu widać było też to, że 34-latek lubi mieć wszystko dopięte na ostatni guzik. „Musimy od siebie wymagać, ale musimy to robić z głową. Teraz również przed spotkaniem z Legią będziemy zmniejszać intensywność ćwiczeń tak, żeby wszyscy złapali świeżość. Jesteśmy profesjonalistami!”
Kosmiczny mecz
Jest jeszcze jeden temat, który od razu wzbudza uśmiech na twarzy trenera. W końcu wczoraj Barcelona dokonała niesamowitej „remontady”! „Cieszę się, że hiszpańska drużyna wygrała. Blaugrana to znakomita ekipa, a wczorajszy mecz był w ogóle niesamowitym widowiskiem” - kiwa głową z uznaniem Jodar.
Michał Hardek
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA