Strona główna » Aktualności » Korczyk: Pokazać, kto naprawdę jest lepszy

Korczyk: Pokazać, kto naprawdę jest lepszy

Data publikacji: 24-02-2019 18:17



Wielkimi krokami zbliża się początek rundy wiosennej Centralnej Ligi Juniorów U-18. Podopieczni Pawła Regulskiego wchodzą w końcową fazę przygotowań. Początku zmagań ligowych nie może się doczekać między innymi Damian Korczyk.

Fot. Przemek Marczewski Fot. Przemek Marczewski

Urodzony w Krakowie piłkarz jest ważnym elementem drużyny w zimowych sparingach. „Na razie w trakcie okresu przygotowawczego trener wystawia mnie na różnych pozycjach. Zarówno na lewej obronie, jak i na lewym boku pomocy, choć zdarza się mi być prawoskrzydłowym. To od trenera zależy, gdzie mnie widzi na murawie w danym meczu. Ja wykonuję jego polecenia” - mówi gracz Białej Gwiazdy.
 
W ostatnich dwóch sparingach juniorzy Wisły nie rozpoczynali meczów najlepiej, dopiero wraz z upływem czasu się rozkręcali. „Musieliśmy poczuć styl przeciwnika. Zobaczyć, jak grają i jaki mają pomysł na spotkanie. Później ze spokojem zaczynaliśmy rozgrywać piłkę” - kontynuował. W obu spotkaniach dało to dobre efekty, bowiem podopieczni Pawła Regulskiego ostatecznie wysoko pokonali Kmitę (7:0) i rówieśników z Garbarni (4:0).
 
Większy luz
 
W pierwszym z tych spotkań „Kori” popisał się dwoma trafieniami. O ile przy pierwszej bramce Korczyk potrzebował pomocy rywala, od którego nóg odbiła się piłka, o tyle drugi gol padł po pięknym plasowanym uderzeniu z krawędzi pola karnego. „Poczułem większy luz, było łatwiej odpowiednio przycelować. Dwie bramki w tamtym sparingu na pewno mnie ucieszyły” - nawiązał młody zawodnik do starcia z Kmitą.
 
Natomiast w ostatnim meczu z Garbarnią, Korczyk dwukrotnie dograł celnie z rzutu rożnego do Szymona Jeziorskiego, który strzelił w ten sposób dwa gole. „Nie trenowałem szczególnie stałych fragmentów gry przed tym spotkaniem. Trener wyznaczył mnie przed pierwszym gwizdkiem do podchodzenia do stojącej piłki i cieszę się, że pomogłem drużynie” - zaznaczył.
 
Czy najcięższy czas okresu przygotowawczego już za juniorami Wisły? „Rzeczywiście. powoli schodzimy z obciążeń, już za niecałe dwa tygodnie liga. Musimy odpowiednio się przygotować do premierowego spotkania w nowej rundzie. Nie możemy patrzeć na to, kto jest nad nami w tabeli. Musimy wyjść na boisko, dać z siebie na nim wszystko i pokazywać swoją dominację” - zakończył Damian Korczyk.
 
Krzysztof Pulak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
 


do góry strony