Spotkanie Polska - San Marino rozegrano w Kielcach w ramach eliminacji Mistrzostw Świata 2010. Reprezentacja Polski, prowadzona wówczas przez Leo Beenhakkera, była zdecydowanym faworytem meczu. Oczywiste było, że San Marino nie zdecyduje się na prowadzenie otwartej gry i skupi się na murowaniu własnej bramki. W takich spotkaniach kluczowe jest szybkie zdobycie pierwszego gola, gdyż zdecydowanie słabszy przeciwnik traci wówczas determinację i kolejne trafienia jest już łatwiej uzyskać.

Mocne otwarcie

Mało kto chyba spodziewał się jednak, że cel uda się osiągnąć aż tak szybko. Rafał Boguski skierował piłkę do siatki już w pierwszej akcji! Z lewego skrzydła piłkę w pole karne dograł Robert Lewandowski. Było to intuicyjne zagranie, gdyż Lewy nie widział, jak są ustawieni koledzy z drużyny. Wiślak znalazł się jednak tam, gdzie trzeba. W pełnym biegu wyprzedził obrońców i wślizgiem uprzedził starającego się interweniować bramkarza. Na zegarze była wówczas zaledwie 21. sekunda meczu.

Boguski nie poprzestał na jednej bramce. W 27. minucie podwyższył wynik na 3:0. Spotkanie zakończyło się wynikiem 10:0 i jest to kolejny rekord związany z tym meczem - reprezentacja Polski nigdy nie osiągnęła wyższego rezultatu.

Ogółem Rafał Boguski zagrał w 6 spotkaniach drużyny narodowej i zdobył w nich 3 bramki.

historiwisly.pl
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA