Już w poprzedniej rundzie Wisła Kraków zaprezentowała się znakomicie i pokonała włoską Parmę. Pierwsze spotkanie z niemieckim Schalke pozostawiało awans sprawą otwartą - remis 1:1 oznaczał, że o wszystkim zadecyduje rewanż. Na Arena AufSchalke, w obecności prawie 51 tysięcy widzów, Wiślacy dali prawdziwy popis gry. Strzelanie rozpoczął w 40. minucie Maciej Żurawski, który pewnym strzałem wykorzystał znakomite dośrodkowanie Kamila Kosowskiego. Niemcy szybko wyrównali za sprawą Tomasza Hajty, ale w drugiej połowie Wiślacy dołożyli kolejne trafienia. W 51. minucie Kalu Uche sprytnie odnalazł się w polu karnym i głową skierował piłkę do siatki. W 85. minucie zawodnicy krakowskiej ekipy odebrali piłkę pod samym polem karnym Franka Rosta, a sytuacyjny strzał Żurawskiego przełamał ręce bramkarza Schalke. W końcu zaś w 89. minucie skuteczną kontrę wyprowadzili Żurawski, Szymkowiak i Kosowski.

Wisła znokautowała Schalke, a radość kibiców była ogromna.

W spotkaniu tym zagrał jeden piłkarz z obecnej kadry Wisły - Arkadiusz Głowacki. Obok niego wystąpili: Angelo Hugues, Marcin Baszczyński, Mariusz Jop, Maciej Stolarczyk, Kalu Uche, Paweł Strąk, Mirosław Szymkowiak, Kamil Kosowski, Marcin Kuźba i Maciej Żurawski. Z ławki weszli też na plac gry Jacek Paszulewicz i Grzegorz Pater.

historiawisly.pl
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA