Strona główna » Aktualności » Kaczmarek: Przegraliśmy na własne życzenie

Kaczmarek: Przegraliśmy na własne życzenie

Data publikacji: 17-03-2017 23:39



Wisła Kraków zwyciężyła Wisłę Płock, która jeszcze na kilka minut przed końcem na papierze miała trzy punkty. Opiekun gości, Marcin Kaczmarek, nie mógł być zadowolony ze swoich podopiecznych.

Fot. Przemek Marczewski Fot. Przemek Marczewski

„No cóż, jesteśmy bardzo rozczarowani, bo zrobiliśmy wiele, by zapunktować w Krakowie. Zabrakło niewiele, przegraliśmy ten mecz na własne życzenie. Wisła wykorzystała nasze błędy i wracamy z niczym. A było to bardzo ważne spotkanie w kontekście tabeli. Mamy jeszcze cztery mecze i musimy walczyć o ósemkę” - skwitował to pasjonujące starcie trener gości.

Zaważyły błędy
 
Kaczmarek nie chciał skupiać się na błędach poszczególnych graczy, ale ganił zespół za dziecinne błędy przy konstruowaniu akcji. „Muszę na spokojnie zobaczyć zachowanie swoich piłkarzy przy straconych bramkach. Nie miałem okazji oglądać jeszcze powtórek. Kluczowe było to, że straciliśmy piłkę w momencie, gdy mogliśmy wyprowadzić kontratak” - na gorąco analizował poczynania podopiecznych syn Bogusława „Bobo” Kaczmarka. 
 
„Straciliśmy dwie bramki przez błędy przy wyprowadzaniu piłki. Zarówno pierwszy, jak i drugi gol były tego konsekwencją. Musimy się takich błędów wystrzegać, bo zawodnicy o takim potencjale jak w Wiśle Kraków wykorzystają takie pomyłki” - stwierdził na koniec trener, który pracuje w Płocku nieprzerwanie od 2012 roku.
 
Jakub Pobożniak 
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony