Strona główna » Aktualności » Jodar: Przygotowania to nie tylko obóz

Jodar: Przygotowania to nie tylko obóz

Data publikacji: 31-01-2017 10:39



Obóz przygotowawczy Wiślaków w Belek powoli dobiega końca. Od ponad tygodnia Biała Gwiazda przebywa w Turcji, gdzie pracuje przed pierwszym meczem w rundzie wiosennej. O dotychczasowych przygotowaniach oraz planach na kolejne tygodnie opowiedział nam trener przygotowania fizycznego Wisły Kraków - Jordi Jodar.

Fot. MH Fot. MH

„Generalnie ja i sztab jesteśmy zadowoleni z tego obozu. Uważamy, że zawodnicy wykonali swoją pracę jak należy, dlatego możemy być pewni, że będziemy gotowi na pierwszy mecz z Koroną” - krótko podsumowuje nasz trener.

„Pierwsze mocne treningi, podczas których najbardziej zależało nam na fizycznym aspekcie przygotowania drużyny były zaraz na początku. W Turcji skupiliśmy się na krótkich, ale za to intensywnych ćwiczeniach. Od teraz natomiast interesuje nas już tylko pierwszy mecz i na tym chcemy się skupić”.

Cały czas w formie

Już w środę Biała Gwiazda wyruszy w drogę powrotną do Krakowa. Po dotarciu do domu będzie jeszcze trochę ponad tydzień do starcia z Koroną Kielce. „Po powrocie do Krakowa najważniejsza będzie dla nas regeneracja zawodników. Ostatniego dnia obozu gramy z bardzo wymagającym przeciwnikiem, a później mamy długą podróż do domu. Pierwsze dni będą więc istotne jeśli chodzi o aklimatyzację i powrót piłkarzy do pełni sił” - mówi nam Jordi.

Nasz sztab szkoleniowy ma również plan jak utrzymać zawodników odpowiedniej formie przez całą rundę wiosenną. Jak zapewnia nasz rozmówca, zostanie on wprowadzony już przed pierwszym spotkaniem w lidze. „W tygodniu, w którym czeka nas mecz z Koroną chcemy natomiast zacząć trochę luźniej, by powoli podkręcić tempo w środku tygodnia i przed samym meczem znowu zwolnić. To pozwoli wejść naszym piłkarzom w odpowiedni rytm i lepiej przygotować ich na pierwsze spotkanie w rundzie wiosennej”.

W Turcji, a jednak inaczej

Wielu zawodników podkreślało, że zgrupowanie w Turcji różni się od wielu poprzednich obozów w okresie przygotowawczym. Nasi piłkarze najbardziej zadowoleni byli z faktu, że mimo iż treningi były wymagające to często odbywały się one z piłką przy nodze, co nigdy nie miało miejsca poprzednio. „Trzeba pamiętać, że okres przygotowawczy trwa od 9 stycznia, czyli od pierwszego spotkania w Myślenicach, a nie tylko przez dziewięć dni na obozie. Nasze zgrupowanie w Belek jest zupełnie inne niż dwa tygodnie, które spędziliśmy w Polsce. Ciężka i wymagająca praca już była. Teraz najważniejsze, by zawodnicy czuli się dobrze i świeżo” - wyjaśnia Jodar.

„Przez wykonywanie takiego zestawu ćwiczeń i pracy głównie z piłkami chcemy, aby nasi piłkarze zachowywali się i czuli tak samo jak w określonych meczowych sytuacjach. To wprowadza pewne nawyki, które będziemy mogli wykorzystać podczas całej rundy. Drugą rzeczą jest też fakt, że potrzebujemy wszystkich graczy zdrowych i gotowych na cały sezon”.

MH
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA



do góry strony