Zobacz galerię z tego treningu

„Jesteśmy zespołem, który chce grać w piłkę i stwarzać sobie sytuacje, a nie tylko ją mieć. I to właśnie oznacza wertykalność” - wyjaśnia Goncalo Feio.

Przed sezonem sztab szkoleniowy Białej Gwiazdy testował różne ustawienia taktyczne. W dwóch pierwszych kolejkach sezonu postawiono jednak na klasyczne rozwiązanie z dwoma napastnikami, które dało Wiślakom komplet punktów. Czy zwycięskiej taktyki się nie zmienia? „Od momentu kiedy drużynę przejął Kiko Ramírez, używaliśmy już kilku ustawień. Nasza taktyka zmienia się też czasem w zależności od przebiegu spotkania, nie jest więc tak, że cały mecz gramy w ten sam sposób. Błędem byłoby zdradzać jednak nasz pomysł na sobotnią potyczkę” - mówi Portugalczyk.

Najlepsi, bo nasi

Z beniaminkami nigdy nie gra się łatwo. Dodatkowo Górnik rozpoczął sezon od wysokiej wygranej z Legią Warszawa, a w Białymstoku nie wiele zabrakło by odnieść korzystny rezultat. Jaki jest więc plan na starcie z zabrzanami? „Analizę każdego rywala przeprowadzamy tak samo. W Zabrzu czeka nas trudny pojedynek bo Górnik to drużyna grająca bardzo intensywnie. Dodatkowo są zespołem o najniższej średniej wieku w Ekstraklasie. Mają kilku utalentowanych zawodników, a największe zagrożenie dla nas stanowić będzie nie wątpliwie Angulo, którego będziemy musieli powstrzymać”.

Dwie pierwsze ligowe kolejki należały bez wątpienia do wspomnianego wyżej hiszpańskiego napastnika z Zabrza, który zdobył trzy bramki. W barwach Wisły świetnie również zadebiutował jego rodak Carlos López, który z nich według naszego trenera jest lepszym piłkarzem? „Najlepsi są zawsze nasi gracze. To z nimi pracujemy na co dzień i to z nimi przeżywamy każde zwycięstwo i porażkę” - zakończył Feio.

MH
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA