Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Jesienno-zimowo wygrana w Sosnowcu. Zagłębie - Wisła 1:3
Data publikacji: 16-11-2018 13:45Listopadowa przerwa reprezentacyjna w żadnym wypadku nie jest momentem na rozluźnienie i oderwanie się od rytmu meczowego. Piątkowe popołudnie było okazją do spotkania zespołu Białej Gwiazdy z ekstraklasowym beniaminkiem - Zagłębiem Sosnowiec - na Stadionie Ludowym przy ul. Kresowej.
Opiekun Wisły Kraków dokonał w wyjściowym składzie kilku zmian w porównaniu z ostatnimi meczami ligowymi. Bramki od pierwszej minuty strzegł Michał Buchalik, a w zestawieniu obronnym oglądać mogliśmy Mateja Palčičia. Na murawie od początku pojawił się też Tibor Halilović i Patryk Plewka, a w formacji ataku Jesúsa Imaza wspomógł Marko Kolar. Wyjazd do Sosnowca sprzyjał też sprawdzeniu i ograniu zawodników na co dzień występujących w drużynie CLJ.
Pierwsza połowa rozpoczęła się dla przyjezdnych obiecująco. Już w 4. minucie faulowany w polu karnym Marko Kolar, który pewnym strzałem z rzutu karnego w prawy dolny róg bramkarza pokonał Kudłę. Po szybkim objęciu prowadzenia gra z obu stron prowadzona była spokojnie. Przed szansą na podwyższenie wyniku stanął ponownie Kolar, jednak nie zdołał ostatecznie skutecznie zamknąć wrzutki Jakuba Bartkowskiego. Bramkarza Zagłębia chciał zaskoczyć także „Korcik”, jednak jego strzał pofrunął ponad poprzeczką.
Chwilę potem groźniej zrobiło się po drugiej stronie boiska, gdzie lewą stroną próbował zagrozić Wiślakom Cristóvão, lecz strzał oddany pod presją obrońców minął bramkę. Co jednak nie udało się wtedy, okazało się skuteczne w 32. minucie i Michał Buchalik zmuszony był wyciągać piłkę z siatki po wyrównującym strzale Angolczyka. Gospodarze chcieli pójść za ciosem, lecz Nuno Malheiro, po otrzymaniu prostopadłego podania, uderzył mocno obok słupka.
Ostatnie minuty pierwszej połowy stały pod znakiem wymiany ciosów z obu stron, ale ani jedna, ani druga drużyna nie była w stanie przeważyć szali zwycięstwa na swoją korzyść.
Pierwsza faza drugiej odsłony sparingowego spotkania stała pod znakiem walki w środku pola. W 54. minucie sosnowiczanie zdołali wypracować sobie dogodną sytuację, ale Buchalik czujnie wyszedł z bramki i dopadł do piłki. Goście skutecznie odpowiedzieli kwadrans później, a cios wyprowadził Matej Palčič, który po długim rogu wpakował futbolówkę do siatki.
W miarę jedzenia apetyt rośnie, i tak też było i tym razem. W dogodnej sytuacji znalazł się Kolar i na tablicy powinien już widnieć wynik 3:1, jednak bramkarz zdołał w ostatnim momencie zmienić tor lotu piłki. Na tym jednak się nie skończyło. Dośrodkowanie z rzutu rożnego zamknął pazernie Palčič, pięknie przymierzając po ziemi i zdobywając swoją drugą bramkę.
Wiślacy mieli jeszcze kilka dogodnych sytuacji, w tym fantastyczny strzał Macieja Sadloka z rzutu wolnego, który jednak trafił w spojenie. Podobać mogła się też akcja przeprowadzona przez młodzieżowców, zatrzymana ostatecznie przez Perdijicia.
Zagłębie Sosnowiec - Wisła Kraków 1:2 (1:1)
0:1 Kolar (k.) 4’
1:1 Cristóvão 32’
1:2 Palčič 68’
1:3 Palčič 77’
Zagłębie Sosnowiec: Kudła (46’ Perdijić) - Heinloth (46’ Polczak), Jędrych (46’ Kokoszka), Cichocki (46’ Mráz), Malheiro (46’ Rzonca) - Babiarz (46’ Vokić), Milewski - Kumor (46’ Wrzesiński), Mello (46’ Pawłowski, 68’ Mello), Udoviczić (68’ Krajewski) - Cristóvão (68’ Jochymek) Wisła Kraków: Buchalik - Sadlok, Bartkowski, Wasilewski (46’ Hoyo Kowalski), Palčič - Kort ( 46’ Moskiewicz), Halilović (85’ Morys), Boguski (46’ Buksa), Plewka - Imaz (46’ Śliwa), Kolar
Sędziował: Rafał Rokosz z Katowic
Monika Chlebek
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA