„Wiadomo, że zdobyte bramki cieszą i dają więcej pewności siebie, ale najważniejszy jest wynik całej drużyny. Dziś znów nie wygraliśmy i nie możemy być zadowoleni” – ocenił całe spotkanie i swoją formę strzelecką piłkarz Wisły.

„Za bardzo się cofnęliśmy i na zbyt wiele pozwoliliśmy Lechii, ale wiadomo, że czasem gra się tak, jak przeciwnik pozwala. Straciliśmy dwie bramki po stałych fragmentach gry i to nie pierwszy raz na przestrzeni ostatnich miesięcy. Wiemy więc nad czym pracować, by było lepiej” – dodał Jankowski.

 

Mimo, że Biała Gwiazda wciąż jest w tym sezonie niepokonana, to ciągle ma problemy z wygrywaniem swoich spotkań. „Wiadomo, że zawsze lepiej jest zremisować niż przegrać. Jednak tych remisów jest u nas za dużo i nie stawia nas to w korzystnej sytuacji. Zdecydowanie musimy zacząć wygrywać” – powiedział „Jankes”. 

 

Już w piątek Wiślaków czeka ciężki mecz w Szczecinie przeciwko Pogoni, która przed własną publicznością również będzie chciała zgarnąć pełną pulę. „Nigdzie nie jest łatwo grać i wszędzie trzeba walczyć. W Szczecinie na pewno nie będzie inaczej, więc musimy się jeszcze bardziej postarać” – zakończył rozmowę z nami zawodnik Białej Gwiazdy.

 

MH

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA