Strona główna » Aktualności » Hit w środku tygodnia

Hit w środku tygodnia

Data publikacji: 02-12-2015 09:40



Emocje po Derbach Krakowa jeszcze nie opadły, a Wiślacy już muszą skupić się na kolejnym wyzwaniu. Za kilka godzin w Poznaniu dojdzie do najciekawszego meczu 18. kolejki Ekstraklasy. Biała Gwiazda na stadionie przy ulicy Bułgarskiej zmierzy się z Lechem, który po fatalnym początku sezonu wraca powoli do formy. Emocji w tym pojedynku na pewno nie zabraknie, dlatego trzymajcie kciuki za Wisłę! 

Fot. Adam Koprowski Fot. Adam Koprowski

Dzisiejszy mecz będzie 101. starciem tych zespołów w Ekstraklasie. Do pierwszego pojedynku o ligowe punkty doszło pomiędzy Wisłą a Lechemvponad 67 lat temu w Poznaniu. Pod koniec marca 1948 roku oba kluby podzieliły się punktami, remisując 1:1. Gdy jedenastki Białej Gwiazdy i Kolejorza stawały naprzeciwko siebie, zawsze było ciekawie. Najlepiej świadczy o tym niezwykle wyrównany bilans spotkań. Na 100 meczów pomiędzy tymi drużynami Wisła wygrała 39 spotkań, a Lech okazał się lepszy 37 razy. Pozostałe 24 mecze zakończyły się remisem. 

Takie rezultaty oba kluby zawdzięczają głównie dobrej grze przed własną publicznością. Zarówno krakowianie, jak i gospodarze dzisiejszego meczu, bardzo rzadko dają się pokonać na swoim stadionie. Na 50 meczów rozegranych w Poznaniu Wisła zdołała wygrać jedynie 11 razy, tyle samo spotkań zremisowała i 28 przegrała. Jednak jak zawsze w takim wypadku zdarzały się miłe wyjątki od twardej reguły. Tak było chociażby przed rokiem, kiedy na początku sierpnia, w meczu 3. kolejki Ekstraklasy, Wiślacy ograli Lecha 3:2 po bardzo emocjonującym pojedynku.
 
Jednak jeszcze milsze zwycięstwo miało miejsce 12 lat temu, dokładnie 3 czerwca 2003 roku. Biała Gwiazda przyjechała do Poznania jako Mistrz Polski oraz zdobywca Pucharu Polski. W ostatniej kolejce, nie grając tak naprawdę o nic, rozgromiła gospodarzy 4:2. Spotkanie nie zaczęło się dla gości najlepiej, bo już w 7. minucie Bartosz Ślusarski dał Kolejorzowi prowadzenie, trafiając do bramki z najbliższej odległości. Wiślacy za odrabianie strat wzięli się dopiero po godzinie od rozpoczęcia zawodów. Najpierw po zamieszaniu w polu karnym wyrównał Grzegorz Pater, a później prowadzenie dla Wisły, z drobną „pomocą” obrońcy, wywalczył Maciej Żurawski, pokonując bramkarza gospodarzy. Na 20 minut przed końcem na boisku pojawił się Tomasz Frankowski, który po chwili, wykorzystując doskonałe podanie Szymkowiaka, trafił na 3:1. Nie był to jednak koniec emocji przy Bułgarskiej, gdyż gospodarze złapali kontakt dzięki bramce Sylwestra Czereszewskiego na 3:2. Na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry złudzeń pozbawił wszystkich Pater, który kolejne fantastyczne podanie Szymkowiaka zamienił na swoją drugą bramkę w meczu, ustalając wynik spotkania na 4:2 dla mistrzów Polski.
 
Ostatnia wizyta Wisły w Poznaniu również miała związek z tytułem najlepszej drużyny w kraju. W ostatniej kolejce minionego sezonu Biała Gwiazda bezbramkowo zremisowała z Lechem przy Bułgarskiej, a jeden punkt zdobyty w tym spotkaniu przez poznaniaków dał im mistrzostwo Polski. 
 
Bilans bramkowy spotkań z Lechitami jest korzystniejszy dla Wisły. Nasi piłkarze trafiali do siatki poznaniaków 144 razy, przy czym stracili 126 bramek. Najlepszy strzelec Białej Gwiazdy przeciwko Lechowi to Kazimierz Kmiecik, który ma na koncie 11 goli. Zaraz za nim w tej klasyfikacji plasuje się Paweł Brożek, który ma o jedno trafienie mniej.
 
Wisła w tym sezonie już raz pokonała Kolejorza. Miało to miejsce na początku sierpnia, w meczu rozegranym w ramach 3. kolejki. Krakowianie przed własną publicznością ograli Lechitów 2:0, a obie bramki w tym spotkaniu zdobył Rafał Boguski.
 
W poprzedniej kolejce Lech pokonała w Gdańsku Lechię 1:0 i na dobre wydostał się ze strefy spadkowej, zajmując obecnie 11. miejsce. Biała Gwiazda natomiast przegrała Derby Krakowa 1:2 i obecnie jest w tabeli 7.
 
Początek meczu Lech Poznań – Wisła Kraków o godzinie 20:30.
 
MH
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony