Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Guzmics: Na Euro nie ma łatwych rywali
Guzmics: Na Euro nie ma łatwych rywali
Data publikacji: 15-12-2015 11:31Sobota 12 grudnia była emocjonuącym dniem dla kibiców piłkarskich w całej Europie. To właśnie wtedy w Paryżu odbyło się losowanie grup Euro 2016.
Fot. Adam Koprowski

O ocenę wyników poprosiliśmy obrońcę Wisły - Richarda Guzmicsa, który w eliminacjach do przyszłorocznego turnieju stanowił podporę defensywy reprezentacji Węgier. Ta we Francji zagra w grupie F i zmierzy się z Austrią, Islandią i Portugalią.
"Prawda jest taka, że mogliśmy trafić na trudniejszych rywali, które mają bogatszą przeszłość, ale zarówno Austria, jak również Portugalia to zespoły, które wygrały swoje grupy, a to oznacza, że są bardzo dobrymi drużynami. Portugalię każdy zna, każdy wie, jak mocnym składem dysponują, a że ich liderem jest Cristano Ronaldo. Na pewno nie będzie łatwo, ale dla nas sukcesem jest już sam udział w Euro. Musimy dobrze przepracować te pół roku, aby być gotowym w czerwcu do walki" - skomentował rywali na Euro Guzmics.
Popularny "Riczi" nie ukrywa, że ewentualna możliwość gry przeciwko takiemu zawodnikowi jak Ronaldo, będzie dla niego wyzwaniem."Po pierwsze, to najpierw muszę dostać powołanie na Euro. Mam nadzieję, że tak się stanie, dlatego najbliższe pół roku będzie dla mnie bardzo ważne. Muszę zrobić wszystko, aby grać w pierwszym składzie. Wtedy będę myślał o tym, jak go powstrzymać. Dla mnie nie jest ważne, żeby wymienić się z nim koszulką. Ważne, aby zdobyć w tym meczu punkty" - zadeklarował Guzmics.
Defensora Białej Gwiazdy zapytaliśmy, jak pozostali zawodnicy reprezentacji Węgier odebrali wyniki sobotniego losowania. "Na jednym z komunikatorów mamy założoną grupę, na której są wszyscy zawodnicy z kadry, ale w tym momencie nikt nie chce wypowiadać się na temat rywali, bo zewsząd słychać, że jest to łatwa grupa, ale kiedy przyjżyjmy się naszym rywalom, to wcale tak nie jest. Islandia w końcu dwa razy wygrała z Holandią. Na papierze wydaję się, że jest okej, ale gdy spojrzymy na ich grę, to zapowiadają się ciężkie pojedynki" - prognozuje Wiślak.
"Jeszcze nie mówiliśmy o celu na Euro 2016. Spotkamy się w marcu podczas przerwy na mecze reprezentacji, wtedy zastanowimy się, na co nas stać. Teraz cieszymy się, że jedziemy do Francji. Dla nas to jest wielki sukces, a jednocześnie prezent, bo nie było nas na Euro już 40 lat" - mówi nasz obrońca.
Z grupowym rywalem Węgrów, zespołem Islandii, niedawno mierzyła się kadra Adama Nawałki, w której podstawowym zawodnikiem jest inny Wiślak - Krzysztof Mączyński. "Już z nim rozmawiałem na temat Islandii. Powiedział, że nie jest to topowy zespół, w którym jest dwóch-trzech zawodników, robiących różnicę, ale tworzą bardzo silny kolektyw. To jest ich największy atut. "Mąka" zgodził się ze mną, że mamy trudną grupę" - dodał Guzmics.
Rysiek skomentował też grupę, w której znaleźli się Polacy. "Mogę sporo powiedzieć o Irlandii Północnej, której strzeliłem bramkę w trakcie eliminacji do Euro. Na pewno wasza grupa nie jest łatwa. Niemcy to bardzo silna drużyna, aktualni mistrzowie Świata. Ukraina to również niewygody przeciwnik, który pokazuje, że potrafi sprawić niespodziankę. Na takich turniejach nie ma słabych drużyn. Możemy sobie teraz rozmawiać, kto ma bogatszą historię. Nikt teraz nie liczy się z takimi zespołami jak Austria czy Belgia, ale to są teraz bardzo silne drużyny" - zakończył ocenę Richard Guzmics.
A. Koprowski
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA