Strona główna » Aktualności » Guzmics: Cała drużyna czekała, aż strzelę gola

Guzmics: Cała drużyna czekała, aż strzelę gola

Data publikacji: 01-10-2016 21:03



Wisła Kraków pokonała na wyjeździe swoją imienniczkę z Płocka 3:2, a jedną z bramek dla krakowian zdobył Richard Guzmics, dla którego było to pierwsze trafienie w barwach Białej Gwiazdy. Nic więc dziwnego, że zaraz po strzeleniu gola do Węgra podbiegła cała jedenastka, która cieszyła się wraz z nim.

Fot. Przemek Marczewski Fot. Przemek Marczewski

Oto jak swoją sytuację bramkową opisał Madziar. Cała drużyna czekała aż strzelę bramkę, dlatego wszyscy przybiegli do mnie i się cieszyli. Przed rożnym rozmawiałem ze Zdenkiem Ondraskiem, że albo on, albo ja robimy jakiś ruch, żeby drugi z nas mógł zostać sam. Udało się to mnie i strzeliłem gola- podsumował Guzmics.

Na szczęście mieliśmy Patryka
 
29-latek ocenił też całe widowisko, jakie swoim fanow zafundowali Wiślacy. Druga połowa zaczęła się od straconej bramki. Potem graliśmy nie tak, jak chcieliśmy. Nie tak, jak w pierwszej połowie - blisko, agresywnie, bez miejsca dla przeciwnika. Po straconej bramce Wisła Płock zaczęła gonić wynik, ale na szczęście Patryk Małecki strzelił piękną bramkę.
 
Przed Guzmicsem występy w reprezentacji Węgier. Madziarzy bez wątpienia będą chcieli zmazać plamę, jaką pozostawili po starciu z Wyspami Owczymi, zakończonym bezbramkowym remisem. Na pojedynki reprezentacyjne stoper Wisły pojedzie w dobrym humorze. Wszystko za sprawą odbudowania się Białej Gwiazdy i swojej premierowej bramki w 63. spotkaniu w Wiśle Kraków.
 
Jakub Pobożniak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony