Zawodnicy rozpoczną przygotowania od testów i badań. Przed sezonem będą mieli dwie jednostki treningowe w ciągu dnia. Jedną w terenie, a drugą na obiekcie w Myślenicach. Broniszewski szczególnie podkreśla istotę badań w kontekście inauguracji rozgrywek i rozwoju zespołu. „Są bardzo ważne i dają naprawdę dużo informacji. Wiele z nich jest obowiązkowych, bo mówią, czy organizm pracuje właściwie”.

 

 

A jak będą wyglądały same treningi? Asystent Dariusza Wdowczyka informuje, że nie zabraknie zajęć na „pełnym” łonie natury, ale zaznacza, że minęły już czasy biegania po górach z partnerem na plecach. „Obecnie planujemy realizować dwie jednostki dziennie i na pewno nie zabraknie ćwiczeń w górach. Wszystko będziemy jednak stale monitorować. Wiadomo, że dopiero zaczynamy, więc na początku nie będzie nic nadmiernie obciążającego zawodników. Z pewnością nie będziemy też biegać po pagórkach z kolegą na barkach, bo mamy zupełnie inną filozofię” - dodaje drugi szkoleniowiec Białej Gwiazdy.

 

Na progu nowego sezonu nie zabrakło pytań i wątpliwości dotyczących taktyki Wisły. Przede wszystkim sztab trenerski stracił dwa ważne ogniwa, bo w Euro 2016 bierze udział dwóch graczy Białej Gwiazdy: Richard Guzmics i Krzysztof Mączyński. Wciąż nie wiadomo także, czy Dariusz Wdowczyk zdecyduje się na grę trójką obrońców. Drugi szkoleniowiec zespołu jest jednak bardzo pozytywnie nastawiony. „W ogóle nie odbieramy wyjazdu Mąki i Ryśka w kontekście problemu. Wprost przeciwnie - jesteśmy dumni, że reprezentują Wisłę na tak wielkim turnieju. To też dobrze świadczy o pracy trenerów, bo jeśli zawodnik łapie się do kadry narodowej swojego kraju na mistrzostwa Europy to znaczy, że został do tego odpowiednio przygotowany w klubie. Na pewno będą potem trochę zmęczeni, ale ważniejsza jest ta duma, która nas rozpiera. Jeżeli chodzi o taktykę to ćwiczymy zarówno wariant z trójką, jak i z czwórką obrońców” - wyjaśnia wiślacki opiekun.

 

 

Taktyka jest bardzo istotna w kontekście pierwszego starcia z Pogonią Szczecin również dlatego, że trener Musiał jeszcze niedawno pracował w Wiśle i zna filozofię gry Dariusza Wdowczyka. Szczecinian trudno będzie zatem zaskoczyć w tym elemencie. „Zaczynamy meczem z Pogonią, więc Maciek ma nas bardzo dobrze rozpracowanych, ale to nie ma znaczenia. Jesteśmy kolegami - przyjaźnimy się i to, że ktoś odchodzi do innej drużyny jest normalne. To naturalna rzecz, że jednego dnia pracujemy tutaj, a kolejnego w zupełnie innym miejscu”.

 

Przygotowania drużyny rozpoczęły się w cieniu Euro 2016 i zwycięstwa Polski nad Irlandią Północną. Trener ogląda wszystkie mecze, ale z wypiekami na twarzy śledzi szczególnie popisy Polaków. „Absolutnie kibicuję Polakom i nie odbieram tej wygranej w kategorii słabości rywali. Ci piłkarze na to zasłużyli. Na tym etapie najważniejsze są trzy punkty i nic innego się nie liczy. Korzystne wyniki są niezwykle potrzebne tej reprezentacji, bo będą miały znaczenie wielowymiarowe dla całej naszej piłki; zarówno klubowej, jak i tej związanej bezpośrednio z kadrą - kończy Broniszewski.

 

Michał Hardek

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA