Strona główna » Aktualności » Górnik - Wisła: Trenerski Dwugłos

Górnik - Wisła: Trenerski Dwugłos

Data publikacji: 11-02-2019 21:14



Podopieczni trenera Macieja Stolarczyka nie weszli w rundę wiosenną tak, jak oczekiwał od nich szkoleniowiec. Krakowianie wracają z Zabrza z zerowym dorobkiem punktowym i z bagażem dwóch bramek.

Fot. Przemek Marczewski Fot. Przemek Marczewski

Maciej Stolarczyk (Wisła Kraków)

„Wypada mi tylko pogratulować zwycięstwa Górnikowi. Rywal zagrał dziś dobrze, strzelił bramkę, a cały mecz ułożył się dla niego dobrze. My z kolei zaprezentowaliśmy się słabiej - tyle mogę powiedzieć o tym spotkaniu. Pragnę zaznaczyć, że wciąż jesteśmy na etapie budowania zespołu. Z każdym dniem będziemy jednak silniejsi. Dążymy do tego, by takie dni, jak dzisiejszy, już się nie zdarzyły” - zaczął trener Maciej Stolarczyk.
 
Siła rażenia Wisły okazała się w poniedziałek zbyt słaba, a grający z przodu Krzysztof Drzazga czy Marko Kolar nie znaleźli recepty na pokonanie golkipera gospodarzy. „Mamy oczy szeroko otwarte na to, co możemy zrobić i kogo pozyskać. Jesteśmy ograniczeni, jeśli chodzi o nowych zawodników. Zobaczymy, co się wydarzy w końcówce okienka transferowego. Personalnie nie będę oceniał zawodników, dla mnie kluczowy jest zespół i to, jak on funkcjonuje. Dziś nie wyglądaliśmy tak, bym sobie tego życzył. Dużo pracy przede mną i przed drużyną, abyśmy prezentowali pełnię swoich możliwości” - dodał opiekun Białej Gwiazdy.
 
Agresywnie od początku rywalizacji prezentowali się Górnicy, co przyniosło gospodarzom oczekiwane rezultaty w postaci dwóch trafień. „Zgadza się. Tak, jak wspomniałem, rywal strzelił bramkę zaraz na początku meczu i to nakręciło zespół z Zabrza. Wykorzystywali nasze ustawienie i stwarzali sobie kolejne sytuacje. Górnik zagrał dobre spotkanie, był agresywny i za to należą się mu gratulacje. Na pewno zrobimy z zespołem podsumowanie tego meczu” - kontynuował.
 
Marcin Brosz (Górnik Zabrze)
 
„Myślę, że byliśmy świadkami bardzo dobrego spotkania z obu stron. Warta podkreślenia jest frekwencja, która okazała się najlepszą w tej kolejce, podobnie jak doping. To pokazuje, jaki mamy klimat, oczekiwania i jakie wyzwania przed nami” - podsumował potyczkę trener gospodarzy.
 
Szkoleniowiec nie zdecydował się na wystawienie indywidualnych not swoim graczom, mimo że rozegrali udane zawody. „Nie chcę oceniać zawodników po pierwszym meczu, musimy rozegrać ich kilka, aby realnie ocenić postawę piłkarzy. Są to na pewno gracze, na których mieliśmy pomysł i cieszę się, że to się sprawdza. Każdy trening czy kolejne spotkanie będzie wpływało na to, że poczujemy się pewniej” - zasugerował trener Marcin Brosz.
 
K. Biedrzycka
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
 


do góry strony