Na pytanie, jak pod względem fizycznym czuł się Gorawski, odpowiedział: „Mogliśmy się poczuć jak za dawnych lat, ale nie ma co ukrywać, że lata lecą. Większość z nas ma za sobą poważne urazy. Najważniejsze, że udało się nam przyłączyć do tego szczytnego celu”.

 

Kilka fajnych akcji zaprezentowali publiczności zawodnicy z drużyny Gwiazd, wzbudzając w ten sposób entuzjazm na trybunach. „Staraliśmy się, ale jak tak z boku na siebie patrzymy, to trzeba otwarcie przyznać, że nie prezentujemy tego, co kiedyś. Pomijając wiek, każdy zdaje sobie sprawę, że nie trenując nie jest się na tym samym poziomie. Nikogo to chyba nie dziwi, że mecz zakończył się naszą porażką, ale cel był inna: wspólna zabawa i świętowanie” – zaznaczył.

 

Jak Damian Gorawski ocenia obecny skład Wisły Kraków? „Wszyscy chcielibyśmy, aby Wisła odnosiła sukcesy. Kibicujemy temu zespołowi i trzymamy kciuki za to, aby wyniki były coraz lepsze” – zakończył wypowiedź były zawodnik Białej Gwiazdy.

 

K. Kawula

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA