Strona główna » Aktualności » Głowacki: Weźmy odpowiedzialność za ten klub

Głowacki: Weźmy odpowiedzialność za ten klub

Data publikacji: 25-08-2016 16:50



Do tej pory grą nie przyciągaliśmy kibiców na stadion, a sytuacja organizacyjna też była delikatnie mówiąc średnia. Czas na nowe otwarcie. Podziały wśród kibiców Wisły są niepokojące. Można się pogniewać, pokłócić i nawymyślać sobie, ale przychodzi taki moment, kiedy trzeba stanąć murem za klubem, za drużyną. I ten moment właśnie nadszedł. Chciałbym, żebyśmy wszyscy - zawodnicy, trenerzy i również kibice - wzięli odpowiedzialność za ten klub” - podkreśla Arkadiusz Głowacki, kapitan Białej Gwiazdy przed piątkowym starciem przy Reymonta.

Fot. Przemek Marczewski Fot. Przemek Marczewski

„W tej chwili jest to to prawdziwe nowe otwarcie, bo to, z czym wcześniej się zmagaliśmy trudno nazwać rozwojem, pójściem do przodu czy jakkolwiek. Zdajemy sobie sprawę, że wynikami nie pomagamy kibicom przyjść na stadion. Z mojej strony mogę zapewnić, że się nie poddajemy. Sytuacja nie jest idealna, ale tak naprawdę wszystko jest jeszcze w naszym rękach, w naszych nogach. Możemy wszystko zmienić, wszystko zależy od nas. A jeśli kibice nam pomogą to wierzę, że łatwiej będzie nam nasze nowe cele zrealizować” - z przekonaniem mówi żywa wiślacka legenda.

Pokora i dobra defensywa
 
„Chcielibyśmy zrobić więcej, żeby kibice nie mieli dylematów, czy zostać w domu, czy przyjść na stadion. Można powiedzieć, że mimo wszystko w Kielcach już lepiej się prezentowaliśmy pod względem gry defensywnej niż to było do tej pory. Drużyna była mocno nastawiona na to, żeby zdobywać bramki i kreować grę. Życie nauczyło nas, że musimy mieć w sobie chyba więcej pokory i bardziej myśleć o tym, żeby  bramek nie tracić. Uważam, że droga do zwycięstw wiedzie przed dobra grę w defensywie całego zespołu. Myślę, że w następnym i kolejnych meczach będzie to klucz do tego, by znowu móc sięgać po trzy punkty”.
 
Damian Juszczyk
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony